Manwhore

To dobre było! Podobało mi się! Niby takie romansidło, niby że dla kobiet ale zręcznie, fajnie, przyjemnie napisane. Seksu tam nie za wiele, ale subtelną namiętnością opisany. Tytuł książki bardziej niż mylący, i te napisy okładkowe jak zwykle kulą w płot. Irytujące, że kolejny tego typu książkowy produkt, w którym alfą jest milioner "i cośtam cośtam", na jedno to kopyto, choć wiele ich nie przeczytałem. Jednak coś w tym pisaniu takiego, że oderwać się nie sposób. Wciągająca książeczka. Bardzo taka emocjonalnie ciekawa. No i akcja, trzeba przyznać, że tak się konstruuje fabułę i taki, rzec można, suspens ;-) To dobre było. Podobało mi się.

Rachel jest młoda i ambitna, pracuje w małym wydawnictwie, które ostatnio przeżywa kryzys. Jej szefowa zleca jej zadanie, które może pomóc przetrwać nie tylko firmie, ale okazać się także trampoliną dla jej kariery. Dziewczyna ma spotkać się z największym playboyem Chicago, uwieść go, poznać jego sekrety, a w końcu o nich napisać.
Malcolm ma wszystko czego dusza zapragnie, luksusowe jachty i apartamenty. Prowadzi prężnie działającą korporację, a jego urokowi nie oprze się żadna z kobiet. To właśnie jego ma rozgryźć Rachel.
Zadanie nie przychodzi jej łatwo, zwłaszcza, że sam Malcolm pokazuje jej inne oblicze niż znają wszyscy.
Nie tylko Rachel chce odnieść sukces, jedna z jej koleżanek zna jej sekret i nie chce grać w czyste karty, zwłaszcza, że sama liczyła na to zadanie.



Jeśli jeszcze tego nie zauważyliście, to pomysł jest rodem ściągnięty od E. L. James (to ta od Greya). Ona młoda, piękna i musi przeprowadzić z nim wywiad. On bajecznie bogaty playboy, z zagmatwaną historią rodzinną. Luksusowe jachty, wystawne bankiety i wykwintne restauracje. I tu chyba podobieństwa się kończą.
Bohaterzy w odróżnieniu od Greya są lepiej zbudowani. Rachel wie czego chce, nie miota się i nie szuka problemów na siłę. Malcolm pewny siebie, ambitny, ale przy tym ma ludzką twarz. Dosyć sporo jest postaci drugoplanowych, które często się pojawiają, ale tylko ubarwiają akcję, zamiast przeszkadzać.
Co do samego seksu to jest go sporo, ale fani BDSM będą zawiedz...

Słabiutki romans z dużą dawką erotyzmu. Schematyczny i głupiutki do bólu. On niezwykle bogaty, inteligenty, ona - głupie, cwane dziewczątko, zdradzieckie i nielojalne. Jak on mógł zainteresować się nią? Zadawałam sobie to pytanie przez cały czas... Ona, z jej infantylnymi koleżankami i mitycznym Paulem w tle - takie to wszystko amerykańskie, naiwne i nijakie.
Przeczytałam z ciekawości, dokąd zawiedzie pisarkę jej autorska inwencja... Nie przekonało mnie zakończenie...