Lord John i sprawa osobista

Uwielbiam Dianę Gabaldon i styl jej pisania, jednak w tej książce trochę przesadziła z homoseksualistami (ma się wrażenie, że jest nim co drugi mieszkaniec Londynu) Ogólnie średnio, jednak traktuję tą książkę jako uzupełnienie serii "Obca" więc jestem zadowolona z zakupu. Fajnie będzie wyglądać na półce. :)

Diana Gabaldon to uznana i ceniona pisarka, znana przede wszystkim z serii książek o pewnej niewieście, która niezwykłym zbiegiem okoliczności znalazła się w innym czasie i musi sobie poradzić w niezwykłym dla siebie świecie. Nie jest to łatwe, ale kobieta daje sobie radę, a jej przygody zajmują już parę opasłych tomiszczy. Seria cieszy się wielką popularnością, a autorka co jakiś czas wydaje nową porcję przygód dziewoi i jej perypetii.

Jak sama autorka pisze, "Lord John i sprawa osobista" powstał jako opowiadanie, które gdy zostało przekazane wydawcy okazało się powieścią "normalnej" grubości. Bowiem twórczyni w swoim zapale pisania, nawet opowiadania pisze niezwykle obszernie i zapewne na temat.

A o czymże jest lord John? To poboczna postać ze wspomnianego przeze mnie cyklu. John zostaje wplątany w szpiegowskie intrygi pewnego arystokraty, dodatkowo wyjaśnia sprawę morderstwa. Oczywiście sam wplątuje się w romans, a jego życie znajduje się wielkim niebezpieczeństwie. Uff! Sprawdźcie sami.

Co do samej intrygi powieść czyta się całkiem przyjemnie i można podążać za autorką, wraz z nią domyślać się przebiegu sprawy. Romanse przedstawione w tej książce są za to nietypowe i pewnej grupie czytelników zapewne sprawią trudność. Czasy w których dzieje się akcja tej opowieści powinny zadowolić większość czytających, bowiem autorka, jak żadna inna potrafi przekazać ducha epoki, a opisy tamtych odległych miejsc wychodzą jej znakomicie. Pozostaje mi polecić.

Hmm... dla mnie trochę nudnawa... Bardzo ciężko mi się ją czytało.