Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

Maciej Woroch
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów
Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.4 /10
Ocena 8.4 na 10 możliwych
Na podstawie 16 ocen kanapowiczów

Opis

Maciej Woroch, korespondent jednej z najpopularniejszych stacji telewizyjnych, zabiera czytelników w pasjonującą podróż po Londynie.



To opowieść zza kulis największych i najważniejszych wydarzeń w historii ostatnich dekad Zjednoczonego Królestwa, obserwowanych z wyjątkowej, bliskiej perspektywy reportera. Autor opisuje ciekawostki ze świata współczesnej polityki, kultury i życia rodziny królewskiej.



Niczym wytrawny przewodnik prowadzi przez bardziej i mniej znane zakamarki brytyjskiej stolicy. Opowiada o pałacu Buckingham, Downing Street, Tower Bridge, Canary Wharf czy Greenwich. Odkrywając po drodze historię zaginionego pomnika Chopina, rusza na spacer po królewskim Londynie i historii miasta nad Tamizą. Podążając szlakiem filmowym, pokazuje miejsca, które dzięki kinematografii na zawsze zapadły w pamięć widzów: niebieskie drzwi z Notting Hill, mieszkanie Bridget Jones czy przejście na peron 9 i ¾, skąd Harry Potter odjeżdżał do Hogwartu.



Książka jest pełna zabawnych anegdot, nieznanych powszechnie historii i barwnych opisów zdarzeń. Można w niej znaleźć także praktyczne porady, jak się poruszać po mieście i zaoszczędzić na komunikacji, jak szukać tańszych noclegów, gdzie zjeść i jak zorganizować weekendowy wypad. Łowcy efektownych zdjęć docenią podpowiedzi dotyczące sprawdzonych miejscówek na dobrą fotkę z symbolami miasta takimi jak Big Ben czy London Eye.



Ta porywająca opowieść zawiera w sobie wszystko, co trzeba wiedzieć o Londynie.
Data wydania: 2024-09-25
ISBN: 978-83-68121-96-4, 9788368121964
Wydawnictwo: Luna
Kategoria: Reportaż
Stron: 376
dodana przez: maciejek7

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Magiczny Londyn.

30.09.2024

"Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii" to rewelacyjny reportaż znanego korespondenta telewizyjnego, Macieja Worocha. Myślę, że wielu osobom tego pana nie trzeba przedstawiać, gdyż kojarzy się on z relacjami na żywo nadawanymi właśnie z wyspiarskiej stolicy. Chociaż nigdy nie byłam w Londynie, to w czasie lektury tej książki czułam się ... Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

@maciejek7@maciejek7 × 34

Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

19.10.2024

Zwiedzanie jest bardzo przyjemne w momencie, kiedy uzyskujemy teoretyczną i praktyczną wiedzę na temat miast, państw, stolic, mniejszych miejscowości, które planujemy w najbliższym czasie zobaczyć z bliska, aby utrwaliły się w naszej pamięci i móc ponownie do nich powrócić. Zachęcona zawartym opisem treści książki Pana Macieja Worocha koresponden... Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

@Anna30@Anna30 × 20

Londyn od kuchni, czyli co o nim jeszcze nie wiecie ...

11.10.2024

Maciej Woroch dla wielu z nas to osoba znana ze szklanego ekranu. Jest korespondentem Faktów TVN w Londynie. Od lat mieszka w mieście, do którego zaprosił nas w swoim reportażu Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii. Czy autor czymś nas zaskoczył lub zaciekawił? Powiem krótko, pokazał Londyn od kuchni … Maciej Woroch zabrał nas w podróż... Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

Londyn z pasją

13.10.2024

Maciej Woroch ma tak charakterystyczny głos oraz sposób przekazywania treści, że czytając jego książkę „Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii” trochę czułam, jakbym słuchała audiobooka. W tle wciąż słyszałam jego głos 😊. Jednak czytanie a słuchanie to nie to samo. Czytając tak gęstą, usianą wieloma szczegółami i szczególikami (równie... Recenzja książki Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii

@daka_portal@daka_portal × 11

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@landrynkowa
2024-10-04
8 /10
Przeczytane

From London with love... chciałoby się rzec...

"Maciej Woroch. Fakty. Londyn" - pewnie każdy z nas słyszał ten tekst wiele razy. Tak zazwyczaj pan Maciej kończy swoją relację dla telewizyjnych Faktów. Teraz jednak, zamiast kilkudziesięciosekundowej relacji w tv, reporter napisał książkę, która zabiera nas w pasjonującą podróż po stolicy United Kingdom.

Publikacja łączy w sobie elementy przewodnika, reportażu i czegoś w rodzaju osobistego pamiętnika. Czuć, że Maciej Woroch kocha to miasto. W gawędziarskim stylu prowadzi przez Londyn, jakiego nie znamy. To nie tylko garść historii, praktycznych informacji i oczywistych atrakcji turystycznych miasta. To również mnóstwo ciekawostek, anegdot i mało znanych zakamarków. Opowieści z różnych momentów pracy reporterskiej pana Macieja są pełne emocji, często zabawne, ale też są i takie, w których wyrażnie czuć, że odcisnęły trwały ślad w pamięci reportera.

Dzięki panu Maciejowi poznałam historię kultowej piosenki Miki "Relax. Take it easy", którą mój małżonek często fałszuje pod nosem. Nie sądziłam, że ten lekki, rozrywkowo brzmiący utwór powstał jako hołd dla dramatycznych okoliczności.

Do moich ulubionych rozdziałów zaliczam ten o nietypowych przepisach, ten związany z historią Big Bena i London Bridge oraz filmowy Londyn. No bo nie wierzę, żeby ktoś, tak jak ja wciąż czujący niesłabnącą magię Harry Pottera, będąc w Londynie, nie chciał stanąć na peronie 9 i 3/4.

Wspaniała, pięknie wyd...

× 17 | link |
@maciejek7
2024-10-01
9 /10
Przeczytane konkurs literuta podróżnicza Posiadam reportaż

"Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii" to rewelacyjny reportaż znanego korespondenta telewizyjnego, Macieja Worocha. Myślę, że wielu osobom tego pana nie trzeba przedstawiać, gdyż kojarzy się on z relacjami na żywo nadawanymi właśnie z wyspiarskiej stolicy.
Chociaż nigdy nie byłam w Londynie, to w czasie lektury tej książki czułam się tak, jakbym zwiedzała to miasto razem z autorem. Nie tylko widzimy Londyn oczami Macieja Worocha, ale poznajemy również historię i mniej lub bardziej znane ciekawostki. Dodatkowo przekazywane informacje nie są suchymi faktami, czyta się je lekko jak przygodową opowieść, w której znajduje się też wiele anegdot uprzyjemniających lekturę.
Autor z takim zapamiętaniem opowiada nam o Londynie, że każdy, nawet oczami wyobraźni, chce przenieść się do Londynu.
Maciej Woroch dużo miejsca poświęca też kulisom swojej pracy zawodowej, która jest jednocześnie jego pasją. Aż nawet daje się odczuć, że uwielbia to, co robi na co dzień. Poznając kulisy jego pracy, poznajemy także inne oblicze miasta, w którym teraz mieszka autor, lecz również brytyjską kuchnię i zwyczaje, dziwne a nawet niezrozumiałe przepisy obowiązujące na Wyspach, jak dotrzeć do Londynu, gdzie się zatrzymać i czym jeździć, co zwiedzić w pierwszej kolejności...

× 11 | link |
@wronska.barbara1
2024-10-03
9 /10
Przeczytane

Spacerkiem po Londynie w towarzystwie eksperta i korespondenta to niezwykła przyjemność. I tak należy traktować tę książkę.
Czyta się ją lekko i z wielkim zainteresowaniem . Tak jak bardzo dobrą powieść z nutką reportażu w tle.
Garść reporterskich wspomnień, historia najwspanialszych obiektów architektonicznych i rozważania , która pora roku najbardziej sprzyja Londynowi , to tylko niektóre aspekty nad którymi pochyla się Autor. Dyskretnie sugeruje nawet potencjalnemu turyście w jakim miejscy stanąć , aby mieć właściwy ogląd sytuacji ,a które miejsca omijać. Niby detal , a czasem tak wiele znaczy.
Zachęcam do tej czytelniczej wytrawnej wyprawy po królewskim Londynie.

× 8 | link |
@mag-tur
2024-10-20
8 /10
Przeczytane

W niedalekiej przeszłości, zupełnie przypadkowo w moje ręce trafiła książka Macieje Worocha „Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii.” Tak sobie pomyślałam, w Londynie już byłam, zobaczyłam co chciałam, no może jeszcze kilka muzeów by się znalazło do których chciałabym jeszcze trafić ale może niekoniecznie no i Nothing Hill na którym jakoś za bardzo zafiksowana nie byłam ale jeśli jeszcze pojadę do Londynu to czemu nie?
„Londyn po mojemu” przeczytałam w trzy wieczory chociaż nie przymierzałam się do tej lektury aby tak szybko się z nią zaznajomić.
Dlaczego tak szybko? Ponieważ jest niezwykle wciągająca. To nie są tylko wytyczne korespondenta zagranicznego co do miejsc, które warto odwiedzić i nie zrujnować portfela podczas „budżetowej” wycieczki. To także przebłyski z jego dwudziestoletniego pobytu w tym miejscu i pracy oraz najważniejszych wydarzeń, które przekazywał polskim widzom głównie z tego kraju. To także historia przekazywana w ciekawy sposób z różnymi nowinkami o niektórych z nich czytałam po raz pierwszy. Książka zawiera także sporo zdjęć, które mogą być podpowiedzią jak wykonać własne będąc w tym mieście, chociaż autor dzieli się w niej „miejscówkami” z których instargramowe wychodzą najlepiej. Dlatego jeżeli ktoś się wybiera do Londynu, może to być podpowiedź jak sobie zorganizować czas w ty mieście. Dla ciekawych pracy korespondenta kilka informacji jak ona wygląda. A na koniec dla tych, którzy lubią historię ną najnowszą jak i ...

× 1 | link |
@AlexJudith
@AlexJudith
2024-10-28
8 /10

Po wzięciu tej pozycji w rękę imponuje jej waga - wybranie jej na towarzysza podróży nie jest najlepszą decyzją, ponieważ jej obecność w torbie czy plecaku jest natychmiast wyczuwalna. Jej wagę rekompensuje natomiast jakość wydania. Dostajemy bardzo ładnie i starannie wydaną książkę. Na szczególną pochwałę zasługuje papier oraz fakt, że wszystkie zdjęcia są kolorowe, a co więcej, każdy rozdział jest ilustrowany bogato zdjęciami. I tutaj chwała dla wydawcy, że nie zdecydował się na umieszczenie wszystkich zdjęć w środku książki - kiedy to często później już niewiadomo, co takie zdjęcia ilustrują lub nie sięgnął po QR kody, które odsyłają na stronę z fotografiami.

Zdjęcia i estetyczność wydawania to nie najważniejsze zasługi tej książki. Autor zaprasza czytelnika w podróż przez Londyn i jego różne aspekty. Daje ogromną dawkę wiedzy i mnóstwo praktycznych porad. Gdybym wybierała się po raz pierwszy do stolicy Wielkiej Brytanii z pewnością byłabym wdzięczna za tę pozycję, ponieważ zastępuje ona zdecydowanie kilkanaście godzin, które przeważnie spędzam przed każdą podróżą w przeszukiwaniu Internetu z zapytaniem, co warto wiedzieć i co warto zobaczyć.

Oprócz praktycznego przewodnika po Londynie otrzymujemy również ciekawą pozycję, w której autor opisuje smaczki z życia reportera. Jest to wiedza, nad którą często się nie zastanawiamy, a opisana tutaj wydaje się być bardzo ciekawa.

Tyle lat pracy jako korespondent z pewnością sprawiło to, że książka je...

| link |
@ijkrzymowska
2024-11-24
6 /10

Autor lojalnie uprzedza, że jest to jego wersja Londynu. Należy zatem się spodziewać, że będą to miejsca związane z polityką lub rodziną królewską, ponieważ to właśnie tam najczęściej przebywają dziennikarze. A przecież nasz przewodnik po stolicy Wielkiej Brytanii ten zawód wykonuje. Niestety, nie wzięłam pod uwagę, że opowiadając nam o mieście, autor nie zapomni o sobie. Zatem dowiemy się ze szczegółami na czym polega praca redaktora, ile godzin musi wystawać pod konkretnymi drzwiami na Downing Street (i to bez względu na pogodę), o problemach technicznych, czy stresie w pracy. Z ręką na sercu przyznaję, że pominęłam te fragmenty. Za to z ciekawością podążyłam za autorem na spacer nad Tamizą, a także zagłębiłam się w wąskie uliczki starego Londynu, czy też zajrzałam do muzeów i galerii. Informacje o tym czym i w jaki sposób podróżować po Londynie oraz na jakim lotnisku wylądować – przerzuciłam. Nie zaprzeczam, że są istotne, lecz tuż przed wyjazdem. A póki co, chciałabym się zorientować, czy w ogóle warto jechać. Ze słów dziennikarza wynika, że jak najbardziej. Ze zdjęć zamieszczonych w książce – również. Cóż nie pozostaje mi nic innego jak zacząć przeglądać oferty tanich lotów. Może uda się w praktyce zastosować wiedzę zdobytą dzięki lekturze i zrobić piękne zdjęcie z Big Benem lub Tower Bridge w tle.

| link |
JU
@JustynaW
2024-10-27
8 /10

Maciej Woroch, reporter telewizji TVN, mieszkający od lat w Londynie oprowadza nas po tym mieście snując różnego rodzaju opowieści natury politycznej, historycznej, reporterskiej, turystycznej.
Krocząc za Panem Maciejem zobaczymy największe atrakcje turystyczne Londynu oraz urokliwe, mniej znane zakątki, podążymy śladem rodziny królewskiej, udamy się w miejsca gdzie dobrze zjemy i „obłowimy się” na zakupach, poznamy triki pozwalające nam na szybkie przemieszanie się po mieście, a nawet uda nam się kupić bilety do różnych miejsc w atrakcyjnych cenach.
Autor „sprzeda” nam też parę zaskakujących smaczków z pracy reporterskiej. Poczujemy adrenalinę wynikająca z największych wydarzeń politycznych Londynu, odczujemy dramat zamachów, które dotknęły to miasto, zrozumiemy istotę Brexitu.
Jeśli uważacie, że dobrze znacie Londyn, to czy potraficie odpowiedzieć na np. takie pytania jak: gdzie w Londynie obowiązuje ruch prawostronny; gdzie nie wolno rozstawiać statywu; który londyński most kupił pewien Amerykanin; czyje są łabędzie albo do kogo należy głos ze stacji metra Embankment? Takich ciekawostek odnajdziecie w tej książce o wiele więcej.
Genialnie się czyta tą książkę. Pan Maciej ma nie tylko wielką wiedzę, ogromną ciekawość świata, ale też niesamowity dar opowiadania.
Współpraca @wydawnictwoluna @maciej.woroch

| link |
GA
@t.marika6789
2024-10-14
9 /10

„Londyn po mojemu. Spacerem po mieście i historii” to barwna relacja z Londynu / o Londynie z pierwszej ręki. Maciej Woroch przyjmuje rolę przewodnika po uliczkach Londynu, zapoznając czytelnika z historią rodziny królewskiej, kulturą przy okazji odwiedzenia niezbędnych punktów podróży w mieście. Dla każdego kto kocha Londyn lub planuje wycieczkę będzie to dobry punkt startowy do poznania miasta.

Mieszanina osobistych przeżyć, przybliżenie Londynu z dziennikarskiego świata oraz stuletniej historii miasta stanowi wartość książki. Autor nieustannie podsyca apetyt na wycieczkę do Londynu dzięki relacjom, wiedzy i doświadczeniu jakimi dzieli się z czytelnikiem. Zabawne historie londyńczyków oraz absurdalne aspekty prawne są ciekawym przykładem rozdziału książki.

Żałuję, że książka nie trafiła w moje ręce kilka lat temu, dzięki niej zwiedzanie Londyny byłoby znacznie ciekawsze. Maciej Woroch uświadomił mi, jak wiele ominęłam i mapa nieodkrytych przeze mnie miejsc jest znacznie szersza niż mi się zdawało. Autor w genialny sposób sprawia, że czytając książkę czuje się tętniące życiem miasto, podniosłość wydarzeń, których miasto było świadkiem oraz codzienność londyńczyków.

| link |
MP
@mp35
2024-09-30
8 /10


Reportaż, który czyta się z dużym zainteresowaniem, szczególnie gdy ciągle ma się w planie wizytę w Londynie, choć i poza tymi marzeniami jest warta poznania. Wzbogacona zdjęciami, więc wystarczy już tylko wyobraźnia i duża doza czasu, by przenieść się do Londynu i dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
Kulisy pracy zawodowej autora ukazują prawdziwe oblicze miasta i nie tylko.
Obecny Londyn, ciekawe i mniej znane miejsca i ich historia to siła i bogactwo tej historii, bardzo bogatej, przyciągającej uwagę, ciekawej, intrygującej, ukazującej tradycje mieszkańców i po prostu historię zachowań. Przeczytacie tutaj także o kuchni, o poruszaniu się po mieście, ot taki przy okazji przewodnik co i jak, by Londyn poznać bliżej.
Nie ma tu nudy, za to jest wiele ciekawych i przydatnych informacji,,
często popartych humorem, anegdotą, co uprzyjemnia dodatkowo lekturę.
Pozostaje więc lektura i na pewno dobrze spędzony czas, wirtualna wycieczka a potem może realna lub dla tych co już byli w Londynie, odkrycie miejsc na nowo lub porównanie własnych wrażeń z tymi z książki.



| link |
@zanetagutowska1984
2024-10-22
10 /10
Przeczytane
@daka_portal
2024-10-13
7 /10
Przeczytane
@malgosialegn
2024-10-11
9 /10
Przeczytane
TO
@Tolpynia
2024-10-09
8 /10
Przeczytane
@mariola1995.95
2024-10-02
8 /10
UL
@ulam20
2024-10-02
9 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Setki, jeśli nie tysiące razy zatrzymywali mnie Polacy odwiedzający Londyn i z uśmiechem mówili: "Ooo, dzień dobry, pan z telewizji!". Za każdym razem pytałem, jak im się podoba miasto - i nigdy nie usłyszałem narzekań, no chyba że na obolałe nogi.
Pochwały na temat Londynu - wygłaszane tonem pełnym uznania, z promiennym wzrokiem i uśmiechem na twarzy - to zawsze najlepszy dowód na to, że ma on w sobie magię.
Nie potrafię wytłumaczyć, co w Londynie sprawiło, że zakochałem się w tym mieście "od pierwszego wejrzenia".
Uważam też, że żadne z miast, jakie dotąd odwiedziłem, nie jest nam, Polakom, aż tak kulturowo, cywilizacyjnie i geograficznie bliskie.
Książka, którą trzymacie w rękach, to taki pamiętnik-przewodnik. Dzięki pracy, jaką wykonuję na co dzień, miałem okazję stać w pierwszym rzędzie podczas setek wyjątkowych wydarzeń i poznać Londyn - z wyjątkowej perspektywy i w wyjątkowy sposób.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl