Treścią książeczki są perypetie małego chłopca, który nie chce się uczyć tabliczki mnożenia...
"
W orszaku wesołym
idziemy do szkoły,
nauka nas czeka i praca;
choć dobrze nam było
na polu i w lesie,
lecz czas już do szkoły powracać.
"
W orszaku wesołym
idziemy do szkoły,
nauka nas czeka i praca;
choć dobrze nam było
na polu i w lesie,
lecz czas już do szkoły powracać.
Gdy przyjdzie ponura
jesienna wichura
i w chmurach słoneczko zaginie,
tam w szkole, tam w klasie
w jesiennym tym czasie
przy książce wesoło czas płynie.
jesienna wichura
i w chmurach słoneczko zaginie,
tam w szkole, tam w klasie
w jesiennym tym czasie
przy książce wesoło czas płynie.
Hej, szkoło kochana,
za progiem twym białym,
za twymi jasnymi oknami,
będziemy rachować, rysować, pracować
gorliwie wspólnymi siłami!"
za progiem twym białym,
za twymi jasnymi oknami,
będziemy rachować, rysować, pracować
gorliwie wspólnymi siłami!"