„Lemon Lady” to powieść o samotności kobiet oraz konsekwencjach spełniania marzeń za wszelką cenę. Przede wszystkim jednak o emocjonalnej pustce, którą wypełnić może tylko pokochanie samej siebie.
“(...)zagłębiona we wspomnieniach, które pragnęła zatrzymać na zawsze w kufrach swojej pamięci. Obawiała się, że jeśli przestanie myśleć (...) to wszystkie obrazy, dźwięki, smaki i zapachy znikną, jakby nigdy nie istniały.”
“Chcę tak wpływać na ludzi muzyką. Wzruszać, zachwycać. Być blisko nich. Sprawiać, że będą wracać do domu szczęśliwi. Rezonować z ich duszami. To jest to, co chcę robić.”
“(...) emocje, które wzbudzamy w ludziach to emocje, jakich sami doświadczamy. Musimy je doskonale znać, ale nie możemy przeżywać ich na scenie, podczas występu, bo tracimy koncentrację. Trzeba wiedzieć, kiedy przestać. Natomiast koniecznie trzeba je przeżyć, przepracować. Rozumiesz?”
“W każdym artyście ścierają się dwa przeciwstawne pragnienia. Być zapamiętanym na wieki i pozostać niewidzialnym.”
“Pasja to coś, czemu się poświęcasz, inaczej pozostanie na zawsze hobby.”