Opinia na temat książki Kurierka z Tatr

@etiudyliterackie @etiudyliterackie · 2023-12-13 20:24:49
Czy znajdę tu miłośników narciarstwa? Kiedyś to uwielbiałam, ale dawno nie byłam juz na stoku, żałuję i chętnie to powtórzę, może w tym roku się uda 🙂

Hela, Helcia, dziewczyna, która od najmłodszych lat wiedziała co chce w życiu robić. Jej pasją były narty i góry, które dawały wolność i spełnienie. Od najmłodszych lat dążyła do tego, żeby być jak najlepsza w tym co robi i udało jej się, była polską mistrzynią sportów narciarski, a potem przyszła wojna i wszystko się skończyło… 12 września 1941 roku zabrakło na stokach walecznej dziewczyny, choć jej duch z pewnością pozostał w ukochanych górach.

Helu, nie znałam Cię wcześniej, cieszę się, że poznałam Twoją historię, która skończyła się tragicznie, została nagle przerwana przez hitlerowców. Byłaś promyczkiem, światełkiem w ciemności, dobrą, pogodną osobą. Czy taki los musiał Cię spotkać? Nigdy się nie zawahałaś w swoich działaniach, Twoje serce zawsze było wśród gór i biło dla Polski.
Te szepty, które kiedyś słyszałam w Tatrach, może to były Twoje szepty? Teraz, kiedy tam wrócę, będę o Tobie pamiętać…

Dzięki @sylwia.winnik.official poznałam osobę niezwykłą. Dziękuję autorce, że miałam taką możliwość, dziękuję za to, że zmierzyła się z tą historią, choć wiem, że nie była łatwa. Dziękuję, że odkryła przede mną nowe karty historii. Helena Marusarzówna do pewnego momentu miała piękne życie, wspaniałą wspierającą rodzinę i to co najważniejsze, pasję, a potem czar prysł, jak bańka mydlana. Mimo to Helena walczyła, stała się kurierką tatrzańską, robiła wszystko, żeby pomóc, była odważna i waleczna, a los okazał się okrutny. Była torturowana, przez długi czas przetrzymywana w więzieniu, ale nigdy nikogo nie wydała. Była i jest wzorem.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kurierka z Tatr
Kurierka z Tatr
Sylwia Winnik
8/10

Do Zakopanego wojna przyszła z gór. Zwiastował ją pierwszy niemiecki samolot, który przeleciał nad dolinami i zniknął za monumentem Tatr. Była jesień 1939 roku. Na Krupówkach zawisły flagi ze swastyk...

Komentarze

Pozostałe opinie

Początek nie zachwycił mnie. Nie wiadomo skąd i kto, wiadomo, że wojna, że uwięzienie, ale zaplątane na maksa. Przebrnęłam i nie żałuję, bo dzięki autorce poznałam bliżej nie tylko Helenę, ale i całą...

„Wielki świat mieścił się w Tatrach i był wszystkim czego pragnęła.” Wiedziałam, że wyjazd do Zakopanego to czas nie tylko odpoczynku, ale również poznania historii Heleny Marusarzówny, a wszystko to...

SZ
@l.szarna

Nie jestem entuzjastką sportów, nie kibicuję żadnej dyscyplinie i nie przeżywam wachlarza emocji, kiedy Nasi walczą o medale czy inne nagrody. Jednak czasem lubię sięgnąć po książkę, która pozwoli mi...

Gdy w 1939 roku wybuchła wojna i spadł pierwszy śnieg góry stały się terenem walki z okupantem. Dla Heleny i wielu innych osób nie było czasu na pierwsze prawdziwe treningi. To był czas przeprowadzan...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl