H.G. – tak nazywali go najbliżsi – Wells, ongiś niezwykle poczytny pisarz, „człowiek, który wymyślił Jutro”, u schyłku Dnia przygląda się swemu obfitującemu w ciekawe wydarzenia, książki i kobiety życiu. Od mało obiecujących początków, kiedy to ledwo się utrzymywał z pensji nauczyciela, po gwałtowny sukces pisarza obdarzonego proroczą wyobraźnią, sukces, który wyniósł go na szczyty obcowania z brytyjską socjetą artystyczną i polityczną. Od flirtu z socjalizmem po żarliwe wcielanie w życie idei wolnej miłości, co owocowało wieloma związkami, nie tylko małżeńskimi, i wieloma… skandalami. Sukces czy porażka…? Przygląda się szkiełkiem i okiem innego znanego pisarza, Davida Lodge’a, tym ciekawiej więc rysuje się portret człowieka nad wyraz utalentowanego, komety na ówczesnym firmamencie literackim, ale i wewnętrznie rozdartego; osobowości narcystycznej, kobieciarza wielbiącego cielesność, ale i romantyczną stronę miłości, na zmianę zniewalającego i nieznośnego, w tym wszystkim jednak nader intrygującego. David Lodge (ur. 1935) jest jednym z najciekawszych pisarzy brytyjskich. Wykładał literaturę angielską na uniwersytetach w Anglii i USA. REBIS opublikował m.in. Zamianę, Mały światek, Terapię, Myśląc... i powieść o Henrym Jamesie, Autor, autor.