Pierwszy utwór komiczny w historii literatury, poemat Margites Homera, zaginął - pamięć odtwórców była krótka, o Margites pisano jedynie w dziełach innych autorów. Z opisu zniszczeń, jakim uległy prace Richarda Burtona po jego śmierci, widać, że nie stało się to wcale za sprawą małżonki, chociaż to jej najczęściej przypisuje się winę. Planowane powieści Dostojewskiego bynajmniej nie przepadły, lecz zostały przez autora połączone i rozbudowane w jedną - Braci Karamazow. Nie wiadomo, czy kiedyś odnajdzie się mityczna powieść Brunona Schulza Mesjasz, nie żyją już bodaj wszyscy, którzy cokolwiek o niej wiedzieli: bratanek pisarza Alex, szwedzki ambasador Öberg, Jerzy Ficowski... Tak można by długo. Stuart Kelly, na podstawie zachowanych dokumentów, przekazów, zapisków rekonstruuje żywoty ksiąg (także manuskryptów), które nie przetrwały do naszych czasów. Nie zawsze też wiadomo, czy rzeczywiście powstały albo czy miały taką formę, jaką zwykło się im przypisywać (księgi Starego Testamentu). Nie dość tego - wątpliwości budzi niekiedy także istnienie samych autorów, jak choćby Homera, według niektórych naukowców będącego postacią-kompozytem, nazwą nadaną grupie recytatorów.