Do Kraju Gerazeńczyków idzie się przez pustynię. Podróż jest długa i wyniszczająca. Nie każdy jej podoła. Powiadają, np. Ewangelia św. Marka, 5 1-20, że Kraj Gerazeńczyków leży po drugiej stronie Jeziora. Ale tak było chyba kiedyś. Dzisiaj rozciąga się już po obu jego brzegach. Wszyscy chyba staliśmy się mieszkańcami tej krainy. Uzdrowiciela wita tu wrzask opętanego, a żegnają Go, by sobie poszedł. Bo Kraj Gerazeńczyków to raczej stan ducha niż kraina geograficzna...