Oto kawałek prawdziwego życia ? życia kobiety silnej i niezależnej, która bardzo dobrze wie, czego chce. Tylko nie ma pojęcia, jak to osiągnąć. W związku z tym wciąż wybiera nie to, nie tak i nie tych, co trzeba. A czego chce? Odpocząć. Wreszcie odpocząć. Bo rozpaczliwe, nieustanne i wywołujące lawinę (tragikomicznych) komplikacji szukanie prawdziwej miłości jest naprawdę bardzo wyczerpujące. Bohaterka książki Ewy Szawul poszukuje mężczyzny, do którego mogłaby dzwonić, kiedy jej się żywnie podoba, i nie musiałaby się przy tym zastanawiać, co on sobie pomyśli. Dla niej wolność oznacza bycie kobietą związaną. Związaną na dobre, złe, a nawet najgorsze z kochającym, wrażliwym, wiernym, szanującym ją facetem. Czytając Koncert? ma się chwilami wrażenie, że to zbyt wygórowane oczekiwania. Ale na szczęście - tylko chwilami. Powieść Ewy Szawul jest przezabawna, wzruszająca, wartka i (do bólu) prawdziwa.