"Ten rejs zaplanowałam z moją mamą, która umarła na raka dziesięć miesięcy temu. Ona, tak jak ja, strasznie bała się pływać i również nigdy nie zdobyła się na odwagę, aby wsiąść na statek. Dopiero kiedy zachorowała, odważyła się walczyć o swoje marzenia. Wówczas pozwoliła sobie na realizację planów, które zawsze odkładała na później oraz na spełni... Recenzja książki Koło ratunkowe