Ania tęskni za prawdziwą miłością, Marcin za świętym spokojem. Pozornie przypadkowe spotkanie wywraca ich życie do góry nogami. Podczas gdy dziewczyna widzi w tym rękę Boga, chłopak wzdryga się na samą myśl o Kościele. Zaskakujący kalejdoskop fatalnych zbiegów okoliczności, które stają się udziałem dwojga młodych ludzi, wystawia ich uczucie na prawdziwą próbę. Czy wyjdą z niej zwycięsko? Czy Ania nie straci wiary, gdy straciła się już prawie wszystko? Czy Marcin odnajdzie Boga w najtrudniejszym momencie swojego życia?
Małgorzata Lis stworzyła portret miłości tak głębokiej, że zdolna jest przetrwać największe życiowe burze, i wiary tak prawdziwej, że można zaryzykować dla niej wszystko. To opowieść o dojrzewaniu w uczuciu do drugiego człowieka i do Boga, a także o tym, czego nie wiemy o sobie nawzajem i o sobie samych, dopóki nie przyjdzie nam walczyć o szczęście mimo wszystko.