Klucz do nieba to kolejna książeczka wydana w formie zeszytowej przez wydawnictwo Iskier zawierającą w tym przypadku nowelkę fantastyczną. Jej autorem jest Theodore Sturgeon, którego znam od pewnego czasu, ale chyba kiedyś czytałem tylko jakieś opowiadanie. Postanowiłem sięgnąć po Klucz do nieba i przekonać się jak wypadnie autor w tym krótkim opowiadaniu jakie dostałem.
Akcja książki rozgrywa się pośród kosmosu i planet po jakich podróżuje bohater. Pomysł na historie był bardzo dobry i gdyby rozbudować pewne fragmenty było by lepiej. Jednak same przygody naszego bohatera wciągnęły mnie, bo podróże w kosmosie, cywilizacja mająca opiekę nad innymi i wybory Deeminga prowadziły do określonego celu. Ładnie wszystko przedstawił autor od samego początku i dlatego historia mnie wciągnęła. Nie wiedziałem czego spodziewać się po niej, ale mimo krótkości nieraz potrafiła mnie czymś zaskoczyć i przenieść w świat wykreowany przez autora. Awanturnicza fantastyka z wieloma przygodami i bohaterem dokonującym rzeczy niemożliwych. Odkrywający tajemnicę misji jaką zaangażował się i jej konsekwencji w wyborze. Tajemniczy Aniołowie dopełniają obrazu, który został przedstawiony w sposób poetycki. Wszystko zostało skondensowane i przedstawione w sposób ciekawy wzbudzając moje zainteresowanie nie tylko losem bohatera, ale o co chodzi w tym wszystkim. Dlatego sam pomysł oceniam bardzo dobrze i jego wykonanie było na dobrym poziomie.
Książka Klucz do nieba...