Patryk Szaj z Wydawnictwa WBPiCAK o książce Hanny Janczak:
Tym, co od razu rzuca się w oczy podczas lektury wierszy Hanny Janczak, jest atmosfera bliskości wobec przyrody. Wiersze autorki jeszcze ciszej w większości rozgrywają się w przestrzeni wiejskiej (a w każdym razie nie-miejskiej), ale nie mają nic wspólnego z konwencjonalną sielankowością. Zamiast mitologizacji świata nieludzkiego otrzymujemy raczej obrazy jego zwyczajności: spotkania z konkretnymi istotami, obserwowanie przyrody, które czasem zamienia się w bycie obserwowanym przez przyrodę, budowanie tożsamości w pobliżu natury. Tytuł tomu można więc rozumieć – choć nie jest to jedyna możliwa interpretacja – jako opowiedzenie się przeciw zgiełkowi cywilizacji, pokorny gest powściągnięcia antropocentrycznych przesądów, zamilknięcia i wsłuchania się w „głos” przyrody. Co jednak istotne, wszystko to nie odbywa się na poziomie jednoznacznych deklaracji, lecz pobrzmiewa gdzieś w tle opowiadanych przez poetkę historii.
To oczywiście niejedyny temat tomu. Znajdziemy w nim i duże wyczulenie społeczno-polityczne, i ciekawe spojrzenie na relacje międzyludzkie, w tym rodzinne, i parę refleksji o niekończącym się wchodzeniu dorosłość. Żadnego z tych aspektów książki Hanny Janczak nie sposób jednak oddzielić od swoistej „świadomości ekologicznej”, która je spina i sprawia, że „jeszcze ciszej” jest bardzo wyrazistym tomem.