"Je2bnik" to zakończenie genialnej trylogii "Ona", która jest połączeniem kryminału i thrillera psychologicznego 🖤.
Bartosz Bogucki poszukuje swojego partnera, który zaginął, ślad po nim zniknął, nie ma żadnych śladów, a Bartosz ma wrażenie, że tylko jemu już zależy na poznaniu prawdy. Co gorsza, na jego barkach spoczywa ciężar znalezienia kolejnego mordercy, który postawił sobie na celowniku, młode kobiety, zabija je i układa w bardzo specyficzny sposób.. jakby koniecznie chciał zwrócić na siebie uwagę. Ponad to, Bartosz dostaje nowego partnera do pracy, i niestety. Od samego początku jest do niego negatywnie nastawiony, a mimo to zdaje sobie sprawę, że w pojedynkę nie da rady... Tylko czy w atmosferze braku zaufania da się pracować???
Kto stoi za tak brutalnymi morderstwami? Ile ich będzie? Czy partner aspiranta wróci do nich?
Sam Bartosz to postać niezwykle złożona, bardzo mi się podobała. Rozwiązuje problemy w pracy, szuka przyjaciela, a jednocześnie powoli zaczyna mieć problemy w życiu prywatnym. Nie jest stereotypowym policjantem, który bije, ćpa.
I zrobiła to! Po raz kolejny Agnieszka udowodniła, że można w zgrabny sposób połączyć thriller z kryminałem i to w taki sposób, że fani tych gatunków, będą z uwagą śledzić losy bohaterów!
Szalenie podziwiam to, w jaki sposób budowane są portrety psychologiczne bohaterów książek Autorki, wszyscy są niewiarygodnie ciekawi. Nikt nie znalazł się tu przez przypadek!
Autorka widzi nas za nos, coś nam daje, a potem zabiera śmiejąc się z nas, że błądzimy, by w odpowiednim momencie pociągnąć za sznurki i złożyć historię w całość! To jest wielka sztuka uwierzcie mi.
Wielki plus za to jak Agnieszka potrafi grać słowami i zawsze wyczarować tytuł bardzo niebanalny, który dowiemy się co tak naprawdę oznacza gdy przeczytamy książkę, bo tak to może nam nic nie powiedzieć! Wielkie brawa za kreatywność.
Historia niebanalna, bardzo ciekawa, intrygująca. Zakończenie jak zawsze w punkt, myślę że tutaj nie jednego czytelnika zaskocz!
Ta książka to kawał dobrej historii, która wciągnie Was w swój mrok, wyciągnie po Was swe macki i czasami nawet wywoła ciarki na ciele.
Polecam 🖤