Po raz pierwszy w jednym tomie meneliki prawie wszystkie!
Krzysztof Daukszewicz od ponad dwudziestu lat zapisuje swoje spotkania ze smakoszami win regionalnych, które nigdy nie zdążą poleżakować. Koneserzy soczyście i bezpardonowo punktują naszą polską rzeczywistość. Czyż spostrzeżenia ludzi, którzy nigdy nie trzeźwieją, nie obnażają czasem w bezlitosny sposób także naszych wad i przyzwyczajeń, do których nawet przed sobą nie chcemy się przyznać?
Drogi czytelniku, po ukazaniu się książki "Meneliki nowe, czyli wina Tuska i logika białoruska" na spotkaniach z czytelnikami proszono mnie o wznowienie wcześniejszych menelików. Tak też i czynię; starsze meneliki uzupełniają najnowsze, a także opowieści o murkowcach i epitafia, których sporo przybyło. Przyjemnego czytania.
Krzysztof Daukszewicz
Lekarz do pacjenta mocno sponiewieranego przez alkohol i życie:
- Za dużo pan pije, a za mało je.
- Cóż zrobić, na wszystko nie wystarcza.
Czas płynie tak szybko, że ledwie człowiek wytrzeźwieje po Sylwestrze, już trzeba ubierać choinkę.
Tu na Wawelu spoczywa
Jarosław Kaczyński.
Wspólnie z demokracją
rozstał się z nami.
Leży też z ochroniarzami.
Wawel - obojętnie, czy upał
czy też siarczyste mrozy -
otoczony jest przez radiowozy.
A tak naprawdę,
nim wieści rozejść się zdążą,
nie jest pochowany na Wawelu,
tylko się schował pod Łomżą.