Opinia na temat książki I odpuść nam nasze...

@KsiazkowoCzyta @KsiazkowoCzyta · 2024-05-31 11:16:28
Przeczytane
W latach 2015 – 2018 nakładem Wydawnictwa Od deski do deski ukazywała się seria NA F/AKTACH, w ramach której różni autorzy przyoblekali w fabułę sprawy kryminalne, które kiedyś wydarzyły się naprawdę.

Jednym spośród pisarzy, którzy podjęli się tego niełatwego zadania jest Pan Janusz L. Wiśniewski, który zbeletryzował sprawę zabójstwa bardzo znanego, zastrzelonego na początku lat 90., piosenkarza Andrzeja Zauchy.

W prozie zawartej na kartach „I odpuść nam nasze…” został według mnie przełamany pewien schemat, gdyż opowieść ta stanowi swego rodzaju więzienną spowiedź mordercy Yves’a Goulaisa, świetnie zapowiadającego się reżysera, który w 2005 roku opuścił zakład karny i przyjął pseudonim Ivo Kadel.

Opowieść snuta przez Yves’a jest pełna pasji, różnorodnych, często skrajnych emocji i krok po kroku pokazuje jego życiową drogę, aż do momentu, w którym odbywa karę pozbawienia wolności.

Wspomnienia mężczyzny ukazują wiele jego przemyśleń, odczuć i pobudek, jakie wpływały na jego ówczesne postępowanie. Czy przedstawiony przez niego obraz w jakiś sposób go tłumaczy? Można powiedzieć, że i tak i nie… Zwłaszcza że życie straciło dwie osoby Zaucha oraz żona Goualaisa, a ich bliscy zmuszeni zostali do dźwigania tej traumy. Czy mężczyzna szukał rozgrzeszenia dla samego siebie? Czy udało mu się je znaleźć? Czy wybaczył samemu sobie? To trudne pytania, na które każdy czytelnik może próbować znaleźć własną odpowiedź podczas lektury.

Przy okazji retrospekcji osadzonego autor bardzo plastycznie nakreślił klimat czasów PRL – u , co stanowi kolejny atut tej książki.

Na tle tamtych czasów rozsnuwa się przed odbiorcą historia młodego obcokrajowca z jego wizją świata, marzeniami, ambicjami, uczuciami i życiowym bagażem, który ostatecznie popchnął go do dokonania wyboru, który niebagatelnie zaważył na jego życiu.

Nie jest to pozycja łatwa w odbiorze, ale jeśli tego typu pozycje wpasowują się w Wasz czytelniczy gust to myślę, że dacie sobie radę. Niemniej jednak w ramach drobnej podpowiedzi polecam Wam sięgnąć raczej po wznowienie tego tytułu, które ukazało się niedawno nakładem Wydawnictwa Znak, jest on znacznie lepiej złożone, a to istotnie wpływa na komfort czytania.

Mam nadzieję, że jesteście zainteresowani, sięgniecie po tę publikację i podzielicie się własnymi refleksjami po lekturze.


* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/05/czowiek-nigdy-nie-pozbedzie-sie-tego-o.html
Ocena:
Data przeczytania: 2024-04-20
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
I odpuść nam nasze...
2 wydania
I odpuść nam nasze...
Janusz Leon Wiśniewski
6/10
Seria: Na F/Aktach

W październiku 1991 Polskę obiegła tragiczna wiadomość. Andrzej Zaucha, popularny piosenkarz i muzyk, zginął zastrzelony pod krakowskim Teatrem STU. Jego towarzyszka Zuzanna Leśniak umiera w chwilę po...

Komentarze

Pozostałe opinie

Kojarzysz kogoś takiego jak Andrzej Zaucha? Może bardziej jego hit „Byłaś serca biciem”, który do tej pory można usłyszeć w radiu, bądź filmach? W 1991 roku było głośno o śmierci artysty. Zaucha i j...

„Pojawiło się przeszywające i paraliżujące poczucie winy, ale jednocześnie ogromne osamotnienie. To było najdziwniejsze. Czuł się porzucony, odepchnięty, bezgranicznie samotny. Pragnął, aby ktoś, kto...

Znakomity cykl Wydawnictw OdDeskiDoDeski na F/Aktach to bardzo interesujące powieści, takie jak "Preparator" czy "Inna Dusza". Biorąc więc do rąk książkę Janusza L.Wiśniewskiego "I odpuść nam nasze......

Zachęcony świetną "Inną duszą" Orbitowskiego postanowiłem przeczytać kolejną książkę z serii na F/Aktach i spotkał mnie wielki zawód: nie mam nic przeciwko "udziwnieniom" w fabule - zaburzonej chronol...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl