,,Była kobietą dystyngowaną, o usposobieniu raczej melancholijnym. Nie odznaczała się przebojowością. Była skromna- cecha coraz rzadziej spotykana."
Gdybym nie wiedziała, że czytam biografię, to wcale bym nie powiedziała, że nią jest. Tak barwnie ukazanej książki z tak ogromną ilością zdjęć, to jeszcze nie widziałam. Przyznaję się bez bicia, że w ogóle nie miałam pojęcia kim jest tytułowa Ha-Ga. Wszystko przez to, że sama jej osobowość była jakby ukryta. Nikt o niej nie wspominał, a przedstawienie skrótu jej osoby zupełnie nic mi nie dawało. Wykonywała tak ogromną ilość ilustracji i rysunków satyrycznych dla czasopisma ,,Szpilki", a dla świata pozostała niewidzialna. Jej prawdziwe nazwisko brzmi Anna Gosławska-Lipińska. Może dlatego, kiedy czytałam książkę o niej byłam nieco przygaszona. Jakbym wsłuchiwała się w historię osoby widmo, która niby była, ale nikt jej nie znał. Tworzyła w latach 50 i 60 XX wieku i ilustrowała również książki dla dzieci pana Tuwima i Brzechwy. Wiele tych bajek będzie tutaj pokazanych, więc możemy przenieść się do dawnych lat i ujrzeć jak styl, którym się posługiwała wciąż jest obecny. Jakby potrafiła publikować ponadczasowo. Współpracowała też ze ,,Świerszczykiem", który jako jedyny coś mi mówi z tamtego okresu czasu. Najbardziej utkwiło mi w głowie to, że potrafiła opisywać rzeczywistość poprzez humor i prawdę. Jej karykatury osobowości były dogłębnie i czasami nawet brutalnie szczere. Ona sama miała dobry słuch i niezawodną pamięć. ...