Grobowiec

Po przeczytaniu "Grobowca" miałam chęć skopać autorowi zadek.
To konglomerat stylów Rollinsa,Cusslera i Stevea Berry i niemal na każdej stronie spodziewałam się,że wyskoczy Cottone Malone vel Pan Wacik.
Czytałam sporo książek z tego gatunku i poznałam podziemne miasto ze szkła,Arkę Noego znajdującą się na górze ale w jej środku,starożytne tajemnice,które zagrażają bezpieczeństwu świata i wiele,wiele innych.
Tym razem wyobraźnia pana Childa umieściła grobowiec faraona nie w piramidzie ale pod bagnem.Gdyby sprostał zadaniu i opisał to ciekawie i rozwinął pewne wątki to możliwe,iż wyszłaby fascynująca opowieść warta sfilmowania i przeczytania.A tak powstała nudna historyjka z nudnymi bohaterami,która równie nijako się kończy jak i zaczyna.

Lubię duet Preston&Child i pozostaję mu wierna od lat a każdą kolejną książkę kupuję niezależnie od ceny.Lubię też serię ,w której bohaterem jest Jack Reacher.
"Grobowiec" mocno mnie rozczarował i pozostawił żal,że długie oczekiwanie okazało się porażką.