Kolejna - po Stuleciu detektywów - odsłona pasjonującej historii narodzin nowoczesnej kryminalistyki.
Czym byłyby osiągnięcia wybitnych detektywów i policjantów bez żmudnej pracy specjalisty kryminologa i biegłego sądowego? To dzięki ich badaniom możliwe stało się rozwiązanie skomplikowanych zagadek kryminalnych na podstawie tak znikomych śladów, jak niedopałek papierosa, włosy w dłoni ofiary czy grudka ziemi na butach mordercy. Jürgen Thorwald w swej klasycznej już książce odsłania przed nami tajemnice najbardziej przełomowych odkryć w dziedzinie kryminalistyki z początku XX wieku. Dowiemy się z niej m.in., jak nauczono się odróżniać krew ludzką od zwierzęcej, w jakich okolicznościach odkryto grupy krwi, kiedy rozpoczęto identyfikację przestępców na podstawie analizy plam nasienia, śliny i potu oraz jaką rolę odegrały pewne owady w schwytaniu ?piwnicznego mordercy? w przedwojennym Paryżu. A wszystkie te opowieści zilustrowane są autentycznym przypadkiem kryminalnym i historią śledztwa sprzed lat, dzięki czemu książkę Thorwalda czyta się jak powieść kryminalną, od której nie sposób się oderwać.
Czym byłyby osiągnięcia wybitnych detektywów i policjantów bez żmudnej pracy specjalisty kryminologa i biegłego sądowego? To dzięki ich badaniom możliwe stało się rozwiązanie skomplikowanych zagadek kryminalnych na podstawie tak znikomych śladów, jak niedopałek papierosa, włosy w dłoni ofiary czy grudka ziemi na butach mordercy. Jürgen Thorwald w swej klasycznej już książce odsłania przed nami tajemnice najbardziej przełomowych odkryć w dziedzinie kryminalistyki z początku XX wieku. Dowiemy się z niej m.in., jak nauczono się odróżniać krew ludzką od zwierzęcej, w jakich okolicznościach odkryto grupy krwi, kiedy rozpoczęto identyfikację przestępców na podstawie analizy plam nasienia, śliny i potu oraz jaką rolę odegrały pewne owady w schwytaniu ?piwnicznego mordercy? w przedwojennym Paryżu. A wszystkie te opowieści zilustrowane są autentycznym przypadkiem kryminalnym i historią śledztwa sprzed lat, dzięki czemu książkę Thorwalda czyta się jak powieść kryminalną, od której nie sposób się oderwać.