"Generał zemsty" - Witold Horwath
3,75/5 ⭐️
"- Wiesz, Hanah, że przed chwilą mignęłaś w CNN? Mówili, że złapałaś w Polsce seryjnego. Czy to prawda?
- Spokojnie. Jeszcze jesteśmy przed DNA. Ale na razie wygląda na to, że dorwaliśmy właściwą osobę.
- Tu u nas mówią, że to wampir. Podobno wypijał krew ofiar.
- Nie, mamo. Niczego nie wypijał, najwyżej wódkę Absolwent."
"Nie oceniaj książki po okładce" - Ile razy bym nie słyszała tego powiedzenia, zawsze przyznam mu rację.
Gdybym tutaj miała sugerować się wizualnym aspektem, po historię bym nie sięgnęła - ominęłaby mnie całkiem niezła zabawa.
Skończywszy serię o Hance Lubochowskiej, postanowiłam sięgnąć po kolejną książkę autora - tym razem padło na "Generała zemsty".
Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że główną bohaterką jest Hania.. wnuczka Hanki Lubochowskiej 🤣
Czy nowa Hania jest podobna do swojej babci?
I tak i nie.
Ma coś z niej, ale nie zaskarbiła sobie mojej sympatii tak bardzo, jak bohaterka tamtej serii.
Tym razem książka zabiera nas do roku 2004, gdzie policja po anonimowym telefonie odnajduje zwłoki dwóch amerykańskich turystek. Do śledztwa włącza się FBI. I Hanah - czyli właśnie wnuczka Hanki, agentka FBI.
...