Wczoraj całowałaś go na dobranoc.
A dziś twojego małego synka już nie ma.
Co wydarzyło się tamtego dnia?
Gdzie on jest? Gdzie jest moje ukochane dziecko?
Proszę, niech będzie bezpieczny.
– Twój syn zaginął – mówią, a życie, które znałam, skończyło się.
– Dokąd mógł pójść? – pyta policja.
– Gdzie może być? – pyta z błaganiem w głosie moja córka.
Serce łomocze mi w piersi, gdy w mojej głowie pojawiają się obrazy. Domek, który wynajmujemy każdej jesieni. Podniesione głosy. Łzy. Rozpadające się małżeństwo. I najgorsze z tego wszystkiego – mój mąż, mówiący naszemu synowi, Theo, żeby uciekał.
Po tym w mojej głowie pojawia się czarna dziura.
Nie tak to miało wyglądać. To miał być cudowny rodzinny czas, z planszówkami, spacerami po górach i naleśnikami na śniadanie.
Zamiast tego zaginął mój synek.
– Szukają go – powiedziała pielęgniarka. – Ale deszcz wszystko spowalnia.
Policja uważa, że Theo wie, co się stało, że wie, dlaczego nasza rodzina się rozpadła. Ale ja nie mam pojęcia, gdzie jest. Nie wiem, czy jest bezpieczny. I to przeraża mnie najbardziej…
Chwytająca za serce, zapierająca dech książka, która pokazuje, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami i jak sekrety mogą zniszczyć rodzinę.