Trzymacie w rękach niesamowite menu. Autorka wcieliła się w wyjątkowo wyrafinowanego szefa kuchni, który serwuje nam niezwykle przemyślane, rymowane, pachnące bitkami, lasem, czy ogrodem fraszki. Krótkie, z przymrużeniem oka, ale i rytmiczne, do których chętnie by się napisało linię melodyczną. Fraszki jak maleńkie kwiatki - przypominajki - na poprawę humoru i pamięci. Można z nimi trochę poflirtować, puścić oczko lub umówić się na spacer.