Radek Knapp ujął mnie humorem i niezwykłą umiejętnością szczerego pisania. Z tego co wiem, ujął nie tylko mnie. Poczynając od mistrza Lema, który porównuje tę literaturę do klejnotu - niespodzianki, a kończąc na anonimowej internautce, która starała się czytać ten mały zbiorek jak najwolniej, aby jak najdłużej nie rozstawać się z magicznym światem... Recenzja książki Franio