„Kiedy Feynman wcześnie rano został obudzony ze snu przez reportera i dowiedział się, że ma otrzymać Nagrodę Nobla, na początku nie bardzo wiedział, czy powinien się cieszyć. Pompatyczne wydarzenia były dla niego odrażające. Zastanawiał się też, co to znaczy, że komisja w dalekiej Szwecji po wielu latach uznała jego pracę za <>. Z drugiej strony Feynmanowi schlebiało, że jest w towarzystwie wielkich laureatów, takich jak: Max Planck, Albert Einstein, Niels Bohr i Paul Dirac.”
Ta książka to opowieść o jednej z bardziej imponujących osobowości świata nauki XX wieku: wesołej, entuzjastycznej i niekonwencjonalnej. Nie jest to jednak kolejna biografia okraszona anegdotami z życia Feynmana. Skupia się na głównie na tym, co sam Feynman tak bardzo pokochał: fizyce!