Opinia na temat książki Dziennik pokojówki

Akcja „Dziennika pokojówki” autorstwa Loreth Anne White rozpoczyna się w halloweenową noc, gdy para kochanków będąca świadkiem morderstwa milczy ze strachu przed konsekwencjami ujawnienia ich romansu.
Ale tak naprawdę historia ta ma swój początek w odległej przeszłości, a teraz nadszedł czas na wyrównanie rachunku krzywd.

Mamy dwie linie czasowe – przed i po 'morderstwie' co utrzymuje naszą uwagę, wzmaga napięcie oraz nadaje dynamiki. Co najważniejsze nie do końca wiemy, kogo zamordowano, a wraz z biegiem stron pretendentów do zaszczytnej roli ofiary okazuje się być coraz więcej.

Główna bohaterka Kit za namową swej terapeutki prowadzi dziennik, którego zapiski śledzimy z dużym zainteresowaniem. To 'niewidzialna' pomoc domowa, której praca umożliwia dostęp do najbardziej skrywanych tajemnic jej zamożnych klientów. Właśnie w ten sposób odkrywa, że jeden z nich skrzywdził ją w przeszłości i obmyśla plan zemsty.

Fabuła pełna jest intryg, tajemnic i niespodziewanych zwrotów akcji. Postacie są dobrze zarysowane, a motywy ich postępowania znajdują uzasadnienie w rzeczywistości.
Lektura wywołuje sporo emocji i zmusza do wielu refleksji nad prawdziwą naturą człowieka.
To, co najbardziej mi się podobało, to idealne połączenie thrillera psychologicznego z zagadką kryminalną.