Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na
podstawie 10 ocen kanapowiczów
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
7.8
/10
Ocena 7.8 na 10 możliwych
Na
podstawie 10 ocen kanapowiczów
Opis
Oryginalna opowieść o magii, wojnie i bohaterstwie, oparta na popularnej i zdobywającej wiele nagrod grze komputerowej. W okrytej mgłą zapomnienia przeszłości świat Azeroth wypełniały wszelkiego rodzaju cudowne istoty. Tajemnicze elfy i wytrzymałe krasnoludy żyły we względnym pokoju i harmonii z ludzkimi plemionami... aż do chwili, gdy demoniczna armia znana jako Płonący Legion na zawsze zniszczyła spokoj tego świata.
Richard A. Knaak – amerykański pisarz fantasy, chemik na Uniwersytecie Illinois w Champaign-Urbana. Richard A. Knaak zainteresował się fantastyką po przeczytaniu książki Andre Norton pt. Storm over Warlock
Pozostałe książki:
Wszystkie książki Richard A. Knaak
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Porywająca wyprawa do świata Azeroth!
29.07.2022
Od naszego ostatniego, premierowego spotkania z fantastyczną serią „World of Warcraft” minęło już trochę czasu, dlatego też z jak największą radością przyjęłam informację o premierze powieści „Dzień smoka”, stanowiącej sobą początek zupełnie nowej przygody w tym niezwykłym Uniwersum. A tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Insi...
Recenzja książki Dzień smoka
Jak już pewnie wiecie, nie jestem specjalistą od świata WarCrafta, co nie przeszkadza mi w zapoznawaniu się z książkowym uniwersum, bazującym na popularnej grze. Tym razem sięgnąłem po "Dzień Smoka" Richarda A. Knaaka, opowiadającym o przygodzie maga Rhonina i elfki Vereesy Bieżywiatr.
Fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale i tak wciągnąłem się w nią dosyć mocno. Jako, że książka nazywa się "Dzień smoka" to spodziewać się można licznego udziału latających stworzeń w ciągu akcji. Moim ulubionym stał się Śmiercioskrzydły, choć to pewnie niepopularna opinia. W trakcie lektury miałem parokrotnie wrażenie, że autor niektóre zabiegi zapożyczył od Tolkiena, choćby trzy trolle. Ale to tylko takie moje spostrzeżenie
Co do bohaterów, Rhonin jest postacią dosyć złożoną i z chęcią poczytałbym o jego przeszłości i o tym co go tak bardzo dręczy. Pozostałe postaci również są intrygujące, zarówno Vereesa Bieżywiatr, jak i gryfi jeździec Falstad. Przy...