Wydanie 1
“Poczuła, jak instrument i głos splatają się w całość. Jak opowieść, którą snuje, tańczy wokół nut i płynie spokojnym nurtem prosto do serc słuchaczy. Wyobraziła to sobie, pomyślała, jak bardzo chce opowiedzieć im, co się dzieje w jej duszy, jak bardzo to jest dla niej ważne i jak bardzo by chciała, by stało się ważne również dla nich. Znikła w tej piosence, przestała być istotą z krwi i kości, cała stała się dźwiękiem i treścią.”
“– Dziękuję za ten wieczór – powiedział poważnie, patrząc jej głęboko w oczy.
– To ja dziękuję – odpowiedziała równie poważnie. – Dzięki tobie znowu poczułam się…
– Piękna? – wtrącił. – Niezwykła? Interesująca?
Patrzyła na niego przez chwilę.
– Tak. Chyba tak.
– Powinnaś pamiętać, że taka właśnie jesteś. Zawsze. Że nie musisz sobie tego przypominać. To po prostu ty.
Znowu zamilkła.
– Cóż. Dawno nikt mi tego nie mówił – szepnęła w końcu z opuszczoną głową.
– Nie chodzi o to, żeby ktoś mówił. Chodzi o to, żebyś ty to wiedziała.”