Przejmujący tom nowych wierszy Adama Wagi, połączony z jego debiutancką sztuką, nigdy wcześniej niepublikowaną. Przewijającymi się tematami, potraktowanymi pół żartem, pół serio, są starość i śmierć. Ciepło bijące z tych tekstów mądrze koresponduje z motywami biblijnymi, pytaniami filozoficznymi i eschatologicznymi. Nad wszystkim, jak zwykle u Wagi, góruje aura swady, zadumy i erudycji.
***
Podchodzi i mówi: - Spójrz mi w oczy.
Podchodzi i mówi: - Spójrz mi w oczy.
- To niemożliwe – mówię. - Ty ich nie masz, a moje gasną. Inne zmysły też…
Przerywa: - Wystarczy mi dotyk.