W Chinach wierzba płacząca symbolizuje śmierć i odrodzenie. To właśnie wierzba łączy cztery opowieści, składające się na drugą z kolei książkę Shan Sa. Cztery opowieści - każda z nich dzieje się w innym czasie, w zupełnie innych Chinach - opowiadają o duszach błądzących w poszukiwaniu miłości. Shan Sa w poetycki sposób opowiada o różnych ludziach, w różnych okresach historii Chin: jest tu hałaśliwy Pekin, jest posępna cisza Zakazanego Miasta, odziane w jedwabie kurtyzany, Rewolucja kulturalna, są stepy po których galopują Tatarzy, są ryżowe pola zroszone krwią czerwonogwardyjskiej młodzieży. I pośród tego wszystkiego miłość: dwie istoty, które się nawzajem poszukują i tracą. Wszystko je dzieli. Wszystkie tragedie minionych pokoleń. Powieść jest podróżą poprzez wieczne Chiny. Spotykamy tu zjawy i wojowników, kobiety ze skrępowanymi stopami, mężczyzn polujących z sokołem. Proces polityczny i płonące transparenty. Pagody zagubione w lesie drapaczy chmur. To jakby baśń, mająca posmak gorzkiej herbaty.