Opinia na temat książki Czarownica

Długo zastanawiałam się czy sięgnąć po 9 tom przygód Patrika i jego kolegów z komisariatu, a także jego żony Eriki Falck. W odstępie 30 lat w tym samym gospodarstwie giną dwie czteroletnie dziewczynki. Zwłoki obu odnajdują się w tym samym miejscu. Czy coś te zbrodnie łączy? Pierwsza zbrodnia teoretycznie została wyjaśniona. Niestety kryminał według mnie zabijają liczne poboczne wątki obyczajowe. Do tego dodaje modny wątek uchodźców przebywających w Szwecji. Wykazuje się poprawnością polityczną. Zupełnie nie rozumiem wątku tytułowej Czarownicy, który według mnie jest doklejony sztucznie i nie wiem czemu ma służyć. W ten sposób cały kryminał rozmywa się w wątkach pobocznych i staje się nudny i rozwlekły. Raczej jest to bardziej powieść obyczajowa niż kryminał.