Czarne piwo grabarza

Anna Kapczyńska
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Czarne piwo grabarza
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
6.5 /10
Ocena 6.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Czarny humor i poznańskie zakamarki, a w tle dużo barwnych postaci. Wśród nich” grabarz” i „grabaż”…

Olga - dziewczyna w kwiecie wieku i w dobrej formie - nie umarła „sama z siebie”.
Gośka, Danka i Renata – sąsiadki z poznańskich Jeżyc. Uzbrojone jedynie we własną intuicję i dobre chęci podejmują się rozwiązania zagadki nagłej śmierci dalekiej znajomej.
Gośka bierze udział w pogrzebie, gdzie poznaje byłego Olgi, któremu zamierza się bliżej przyjrzeć. Pozostałe dziewczyny dostają inne misje mające je nakierować na właściwy trop.

W tle cały czas przewija się niezwykle pociągający Brodacz. Lista podejrzanych rośnie, a przyjaciółki pakują się w kolejne skomplikowane sytuacje towarzyskie i zawodowe.
Data wydania: 2023-07-11
ISBN: 978-83-67639-69-9, 9788367639699
Wydawnictwo: Replika
Kategoria: Komedia kryminalna
Stron: 304
dodana przez: Vernau

Autor

Pozostałe książki:

Wyśniona Gwiazdka Zbrodnia piętro niżej Czarne piwo grabarza zjeŻona Przedsionek szczęścia
Wszystkie książki Anna Kapczyńska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Komedia z grabarzem

7.10.2023

Sięgnęłam po "Czarne piwo grabarza" bo to dość intrygujący tytuł a na dodatek komedia kryminalna, a ja lubię takie duety... Początkowo przeszkadzało mi to, że autorka wraca co jakiś czas do wcześniejszego śledztwa prowadzonego przez bohaterki tej książki. Okazało się, że to druga część serii "Agentki bez licencji"..., lecz później, gdy pojawiło si... Recenzja książki Czarne piwo grabarza

@maciejek7@maciejek7 × 34

Uczucia to bardzo skomplikowana i zawiła kwestia, nie są czaro-białe.

22.10.2024

Anna Kapczyńska w książce „Czarne piwo grabarza” przedstawia czytelnikom kolejną część serii „Agentki bez licencji”. Choć jest to kontynuacja, fabuła w pewnym sensie stanowi odrębną opowieść, która pozwala nowym czytelnikom na wciągnięcie się w świat trzech poznańskich sąsiadek z Jeżyc: Gośki, Danki i Renaty, prowadzących amatorskie śledztwa krymi... Recenzja książki Czarne piwo grabarza

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@maciejek7
2023-10-07
6 /10
Przeczytane z Biblioteki z humorem kryminał

Sięgnęłam po "Czarne piwo grabarza" bo to dość intrygujący tytuł a na dodatek komedia kryminalna, a ja lubię takie duety...
Początkowo przeszkadzało mi to, że autorka wraca co jakiś czas do wcześniejszego śledztwa prowadzonego przez bohaterki tej książki. Okazało się, że to druga część serii "Agentki bez licencji"..., lecz później, gdy pojawiło się nowe śledztwo to było już nieco lepiej. Nie lubię tak zaczynać serii od środka, ale tu nie było żadnej informacji, że to kolejna część, tym bardziej, że pierwszą część mam na półce do przeczytania. Z drugiej strony, to jest całkiem oddzielna historia i inne śledztwo, lecz momentami czuje się brak znajomości poprzednich wydarzeń.
Gośka, Renata i Danka to sąsiadki z poznańskich Jeżyc, które amatorsko rozwiązują zagadki kryminalne...
Gośka próbuje sobie poukładać życie, związała się z Romanek, który jest... grabarzem. Razem z nim spędza wigilię Bożego Narodzenia u Zośki, siostry Romana i jej partnerki Olgi. Nie był to wprawdzie miły wieczór, ale czego się nie robi dla kochanego mężczyzny...

| link |
@Anna_Szymczak
2024-10-22
7 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Oni sami nie mieli planów i zupełnie się tym nie przejmowali. Będzie, co ma być. Wtedy jeszcze nie widzieli, że w Sylwestra pójdą na pogrzeb.
Historia, ta szkolna, nigdy jej specjalnie nie interesowała, te wszystkie daty, przegrane i wygrane bitwy, rodzaj uzbrojenia, krój mundurów i ilość żołnierzy poległych podczas wojny. Co innego historie dotyczące konkretnych ludzi.
Święta nie kojarzą mi się z niczym przyjemnym. Z dzieciństwa pamiętam tylko nerwowe napięcie, pretensje matki i jej kłótnie z dziadkami. Oczywiście naoglądałam się amerykańskich filmów bożonarodzeniowych i długo marzyłam o takich świętach: wielka rodzina, choinka, światełka, pierniczki i wszystkie te świąteczne bzdety...
Przecież obiecała sobie być samodzielną i nie angażować się tak bardzo. Ale wiedziała, że sama się oszukuje. Była zaangażowana uczuciowo po cebulki włosów i nic nie można było z tym zrobić. Cały czas musiała panować nad sobą, żeby tego nie dostrzegł.
Gośce coraz mniej się podobały te żarty. Wiedziała, że nie istnieje żadne zagrożenie ze strony Danki, ale pewności ze strony Romana też nie było żadnej.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl