Rok 1940. Wkrótce po zajęciu Francji przez Niemców na plaży w Biarritz zostają znalezione zwłoki z gardłem poderżniętym brzytwą. Francuska policja kolaborująca z faszystami utrzymuje, że Józef Rajnfeld – polski malarz żydowskiego pochodzenia – popełnił samobójstwo.
Rok 2015. Na nadwiślańskim bulwarze uprawiające jogging dziewczyny znajdują ciało siedemnastoletniego Dominika Wróblewskiego z poderżniętym gardłem. Brzytwa, którą trzyma w dłoni, wskazuje na samobójstwo. Prokurator trzyma się tej wersji, chociaż matka chłopaka, znana dziennikarka, w nią nie wierzy. Nie jest na szczęście skazana na policyjne śledztwo. W odkryciu prawdy pomaga jej Max Kwietniewski, nowojorski detektyw polskiego pochodzenia.
Samobójstwo z powodu fali hejtu? Atak homofobów? Polityczna zemsta na matce ofiary? A może coś innego?
Ktoś zadał sobie mnóstwo trudu, by upodobnić śmierć Dominika do śmierci Rajnfelda sprzed siedemdziesięciu pięciu lat. Dlaczego? Jedyną osobą, która może Maxowi pomóc odpowiedzieć na to pytanie jest umierająca kobieta.
Ktoś zadał sobie mnóstwo trudu, by upodobnić śmierć Dominika do śmierci Rajnfelda sprzed siedemdziesięciu pięciu lat. Dlaczego? Jedyną osobą, która może Maxowi pomóc odpowiedzieć na to pytanie jest umierająca kobieta.
Tylko, że ona z jakiegoś powodu nie chce mówić.