Najnowszy tomik prozatorski Anny Wojnarskiej-Maińskiej zawiera mikroopowiadania, nieco surrealistyczne, z lekka bajkowe, trochę realistyczne. Autorka stwarza tu artystycznie spójny świat, pełen uroku, istniejący na granicy rzeczywistości i wyobraźni. Każde opowiadanie niesie jakąś historyjkę, niekiedy metaforyczną bądź paraboliczną, czasem zwyczajnie zabawną.
Kim są tytułowi Cykliści, jeźdźcy kierujący się mapami marzeń, różni od przyziemnych Rowerzystów, którzy wloką ze sobą nici codzienności? Ich życiem rządzi fantazja, pęd ku wolności, ruch, urok niespodzianki, tęsknota do nowych dróg i nowych przeżyć. Być może są znakiem człowieczej kondycji, krętej drogi przez życie, ale nie te sensy są w tych utworach najważniejsze. Chodzi raczej o to, by bawić się plastycznymi notacjami wykreowanego świata, zanurzyć się w przestrzeń wolności marzenia, w inny świat, w którym dominują barwy, zapachy, lot, pęd, bezkres, który zabarwiony jest ciepłym humorem.
[Z "Posłowia" Gabrieli Matuszek]
Kim są tytułowi Cykliści, jeźdźcy kierujący się mapami marzeń, różni od przyziemnych Rowerzystów, którzy wloką ze sobą nici codzienności? Ich życiem rządzi fantazja, pęd ku wolności, ruch, urok niespodzianki, tęsknota do nowych dróg i nowych przeżyć. Być może są znakiem człowieczej kondycji, krętej drogi przez życie, ale nie te sensy są w tych utworach najważniejsze. Chodzi raczej o to, by bawić się plastycznymi notacjami wykreowanego świata, zanurzyć się w przestrzeń wolności marzenia, w inny świat, w którym dominują barwy, zapachy, lot, pęd, bezkres, który zabarwiony jest ciepłym humorem.
[Z "Posłowia" Gabrieli Matuszek]