Dziękuję @corkaksiegarza za możliwość wzięcia udziału w booktourze, po raz kolejny rozumiem Twój zachwyt nad książką 😉
“To jeszcze nie koniec” te słowa wryły się w moją głowę, a to co je poprzedziło zrobiło szramę na moim sercu.
Karou z pozoru zwykła dziewczyna, artystka o niebieskich włosach. Pełna pasji i pomysłów na fantastyczne historie. Skrywa jednak w sobie pewną tajemnicę. Opowieści, które tworzy są prawdą, fantastyczne postaci istnieją, a niebezpieczne przygody, przeżywa sama Karou.
Dziewczyna została wychowana przez “potwory”, chimery, istoty, których wygląd niesamowicie zaskakuje a często i przeraża, ich ciała są po części ludzkie, po części zwierzęce.
Skrywają się w magicznym sklepie, z którego można wyjść w każdym zakątku świata, ale aby wejść dla rodła, trzeba odnaleźć konkretne drzwi i zostać zaproszonym do środka.
Karou nie zna innego życia, od lat musi się ukrywać, kłamać i żyć podwójnym życiem. Ludzie nie wiedzą o chimerach, a ci którzy się z nimi spotykają są często zdegenerowani i niebezpieczni. W końcu dostarczają Brimstonowi zęby i kły, tak ludzkie jaki i zwierzęce w zamian za “życzenia”, a nie jest łatwo je zdobyć.
Czym są “życzenia”? Po co Brimstonowi zęby? Co kryje się za jedynymi drzwiami, przez które Karou nigdy nie wolno było przejść? Jakie tajemnice skrywa przeszłość dziewczyny? I kim jest tajemniczy skrzydlaty wojownik?
Wyjątkowa, magiczna, pełna tajemnic, bólu i emocji książka. Cudownie było zatopić się w tak wspaniałym, dopracowanym i rozbudowanym magicznym świecie. Nie znajdziecie tu zbytniej ilości opisów, nudnych wstawek czy przedłużających się rozmów. W tej powieści wszystko jest zaskakująco szybko i płynnie, jeśli nie pojawia się zwrot akcji to wybuchają emocje. Jeśli jedna tajemnica się rozwikła, druga pojawi się na jej miejsce. Genialna książka. Cieszę się, że mogłam ją przeczytać, oraz że zostanie ponownie wydana.