To świetnie napisany reportaż młodej niemieckiej pisarki (rocznik 1974) z samotnej podróży po Bośni. Po zakończeniu wojny na Bałkanach Juli Zeh, na przekór przestrogom, postanowiła sprawdzić, jak tam naprawdę jest – bo choć była Jugosławia stanowi część Europy, Europa niewiele wtedy o niej wiedziała.
Juli wybrała się na zniszczone wojną i wciąż niebezpieczne tereny tylko z psem, plecakiem i ogromną otwartością na to, czego podróż ją nauczy. Zwarte, lakoniczne, powstające „na gorąco” zapiski z podróży oddają bogactwo jej wrażeń – lęk przez nieznanym, ciekawość nowych ludzi, zachwyt nad dziką przyrodą, zmęczenie upałem, zadziwienie i, przede wszystkim, pragnienie zrozumienia rzeczywistości przez własne doświadczenie.