Kilka lat temu wydawało się dość oczywiste, że wyprawa do zniszczonej wojną Bośni to zły pomysł. Juli Zeh jednak na przekór przestrogom postanowiła sprawdzić, jakie naprawdę są te Bałkany. Swoje wrażenia opisała pięknym, obrazowym językiem, dzięki któremu podążanie jej bośniackim tropem strona po stronie to czysta przyjemność.