Kiedy na pustyni Atakama zawaliło się wnętrze góry podziurawionej górniczymi korytarzami, 625 metrów pod ziemią, w ciemności, wilgoci, bez jedzenia i wody pitnej zostało uwięzionych 33 mężczyzn. Akcja ratownicza w kopalni San José wydawała się niemożliwa. Dopiero po 17 dniach przez mały otwór o szerokości zaledwie 15 cm udało się nawiązać kontakt z uwięzionymi górnikami. Spod ziemi wyszli 69 dni po katastrofie.
Pod ziemią górnicy walczyli o życie, zdrowie psychiczne i o godność. Książka opowiada nie tylko o ich doświadczeniach oraz o pionierskiej akcji ratowniczej, którą obserwował na ekranach telewizorów cały świat. Jest to też opowieść o tym, co wydarzyło się po tym, jak 33 górników wydostało się z czeluści kopalni. Najstarszy miał 64 lata, najmłodszy zaledwie 19. Z dnia na dzień zyskali status celebrytów: bywali w pałacach prezydenckich, dostawali drogie prezenty od wielkich koncernów, a ich zdjęcia publikowały gazety na całym świecie. Jednak w wielu z nich ciemność lochu została na zawsze. Zniszczyła zdrowie psychiczne i życie rodzinne. A konfrontacja z wielkim zainteresowaniem, jakie wzbudzali cudownie ocaleni, podkopała ich solidarność.
Jeszcze pod ziemią mężczyźni przyrzekli sobie, że opowiedzą swoją niesamowitą historię tylko jednemu reporterowi. Wybrali Héctora Tobara. Rozmawiał z górnikami, ich żonami i kochankami, z ratownikami, ministrem górnictwa i prezydentem. Powstała poruszająca historia o męstwie, odwadze i o granicach, do jakich może dojść człowiek.