...Ciemność to książka wiele wymagająca od czytelnika, zwłaszcza tego gustującego w poplicie. Nie ma tu szparko biegnącej akcji, galopady zdarzeń i zapierających dech zwrotów fabuły. To rzecz dla koneserów, miłośników powieści szkatułkowej gdyż to właśnie zaoferował pisarz Karolewski, szkatułkę z wieloma fascynującymi opowieściami, perełkami refleksji nad materialnym i duchowym bogactwem świata (znać, że autor to zawodowy antykwariusz) ujętą w opowieść ramową, historię golema poszukującego swojej stwórczyni.
Przypomina trochę jego antykwariat: labirynt korytarzy z półek zastawionych książkami i przedmiotami, w którym klient zanurza się z obawą, szybko przezwyciężoną żądzą poznania (co jest za kolejnym zakrętem?). To świat-kolekcja, tajemniczy i fascynujący, wciągający jak przepastne podziemia egipskich piramid, zupełnie osobny w naszej plastykowo-elektronicznej, cyfrowej rzeczywistości wiecznego teraz, który nieoczekiwanie wypączkował na ulicy Szczytnickiej. I podobnie należy traktować tę książkę jako wartą poznania kolekcję... ◄ Jacek Inglot, Posłowie