Opinia na temat książki Chrzciciel

ZA
@zaczytany.tata · 2024-10-29 07:23:49
Lokalnymi mieszkańcami małej beskidzkiej wsi wstrząsa druzgocząca wiadomość o znalezieniu w zbiorniku elektrowni ciała trzynastoletniego chłopca. Sprawę tę ma zbadać nie kto inny, jak komisarz Rafał Lichy, który powróciwszy w swoje rodzinne strony, będzie musiał stoczyć po drodze wiele wyczerpujących pojedynków. To właśnie one zdefiniują go na nowo jako stróża prawa, mężczyznę i człowieka…

„Szafarz” Grzegorza Brudnika mnie zachwycił. Do dziś pamiętam ukazywane w nim projekcje przepełnione ludzkim szaleństwem, które jednocześnie fascynowały i budziły strach, „kradnące” całkowicie dla siebie moją uwagę i czas. Jedna z tych nieprzyzwoicie dobrych historii, których nie spotka się nader często. Tymczasem, niespełna siedem miesięcy później autor powraca z „Chrzcielem”, który pomimo tak wysoko zawieszonej poprzeczki, okazuje się być książką dojrzalszą i po prostu lepszą.

Brudnik ponownie zabawił się moimi emocjami i zrobił to w iście mistrzowskim stylu, ukazując naprzemiennie sprzeczne wizje zakończenia historii, która długimi momentami była bolesną podróżą brutalnie ukazującą świat dookoła- świat pełen plugawych, haniebnych, wstydliwych i ohydnych czynów. Nawet wtedy, kiedy przyodziany jest w eleganckie szaty i piękne twarze. Literacki majstersztyk, którego nikt z Was nie powinien sobie odmawiać…

Współpraca z wydawnictwem Filia.
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Chrzciciel
Chrzciciel
Grzegorz Brudnik
8/10

Prawdziwy mrok skrywa się w ludzkich sercach. Malownicza beskidzka wieś, tajemnicza śmierć trzynastoletniego chłopca w zbiorniku elektrowni na szczycie Żaru i tylko jeden człowiek, który za wszelką ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Le­piej za­dać głu­pie py­ta­nie niż nie za­dać mą­dre­go. A czę­sto w pierw­szej chwi­li nie wia­do­mo, któ­re jest któ­re. "Oczyszczała go ta ciemność, bo wpychała z powrotem w szereg, przed któr...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl