Opinia na temat książki Chłopak, który okradał domy i dziewczyna, która skradła jego serce

@krukrenata @krukrenata · 2024-06-04 13:10:32
Przeczytane
Ta powieść skruszy najtwardsze serce, sprowokuje do docenienia tego, co mamy, a jednocześnie sprawi, że uśmiech długo będzie ocieplał nasze czytelnicze dusze…

Dwóch braci zostaje porzuconych przez rodziców – dalekich od ideału – ale jednak bez nich wszystko komplikuje się jeszcze bardziej. Starszy z nich – Avery – jest autystyczny, jego sposobu funkcjonowania nie rozumie i nie akceptuje nie tylko ciotka, pod której opiekę trafili chłopcy, ale i rówieśnicy. Wyśmiewają go, hejtują, perfidnie prowokują ataki. Młodszy o dwa lata Sam z całych sił próbuje opiekować się bratem, ale jest tylko dzieckiem – czasami słabym, czasami niecierpliwym, nie potrafiącym radzić sobie ze złymi emocjami… Chłopcy cierpią, kłócą się, ale siła ich miłości jest tak ogromna, że wciąż pozostają w bliskich relacjach.

W wyniku zbiegu okoliczności, choroby, zmęczenia Sam trafia pod dach wielodzietnej, głośnej, chaotycznej rodziny. Zaprzyjaźnia się z nimi, poznaje delikatny, oszałamiający smak pierwszego zauroczenia. I chociaż na chwilę zapomina o tym, że jest bezdomnym okradającym domy – zaznaje namiastki szczęścia, a nawet pewnego rodzaju oszałamiającej stabilizacji – jego kłopoty nie znikają, a przeszłość dogania go ze zwielokrotnioną siłą.

Oczarowała mnie rodzina De Laineyów, którą postrzegam jako kwintesencję radości i miłości. Jest im raczej biednie, ciasno, ale ich siła tkwi w bliskości, dbaniu o siebie nawzajem, akceptacji. Dzielą się obowiązkami, żartobliwie docinają, prowokują, drażnią, ale jednocześnie wspierają i oferują bliskość w każdym kryzysowym momencie. O ich wartości świadczy fakt, że wiele empatii potrafią zaoferować komuś spoza rodziny…

Jakie refleksje towarzyszą mi po przeczytaniu „Chłopaka…”? Bądźmy wrażliwsi, wyrozumialsi – po prostu dobrzy! Nie sądźmy po pozorach, nie oceniajmy pochopnie. Każdy zasługuje na drugą szansę, a już szczególnie ktoś doświadczony przez los.

Jestem bardzo ciekawa, w jakim stopniu serdeczność, ciepło, humor wynikają ze stylu autorki, a w jakim są wynikiem pracy tłumacza. Powieść czyta się lekko, trudno oderwać się od historii Sama, a jednocześnie emocje chwilami chwytają za gardło i wymuszają chwilę oddechu.

× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Chłopak, który okradał domy i dziewczyna, która skradła jego serce
2 wydania
Chłopak, który okradał domy i dziewczyna, która skradła jego serce
C.G. Drews
8.3/10

Czy doświadczone przez los rodzeństwo znajdzie klucz do rodzinnego szczęścia? Piętnastoletni Sam i jego autystyczny brat Avery nie mają łatwego życia. Porzuceni przez rodziców i najbliższych, scho...

Komentarze

Pozostałe opinie

Sammy ma starszego brata którym się musi opiekować – ten cierpi na autyzm i czasem wpada w szał, potrzeba mu wtedy uspokojenie i zrozumiena potrzeb. Sammy kradnie po domach, od roku jest bezdomny, te...

MI
@mieszka

„Chłopak, który okradał domy i dziewczyna, która skradła jego serce” C. G. Drewsto już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, która ponownie mnie zachwyciła. Obok tego tytułu nie można przejść...

„Chłopak, który okradał domy i dziewczyna, która skradła jego serce” to pozycja młodzieżowa. Opowiada historię dwóch braci, siedemnastoletniego Avery'ego i piętnastoletniego Sama. Avery mimo iż jest ...

Pamiętacie czym się kłopotaliście, kiedy mieliście 15 lat? Co zaprzątało wasze myśli przed snem, co wydawało się wtedy ogromną tragedią? Część z tych naszych problemów na pewno była już poważna, być ...

IR
@iris06648
© 2007 - 2024 nakanapie.pl