Specjaliści z wydawnictwa wierzą, że jeśli to czytasz, to znaczy że masz powód do nabycia mojej książki. Zakładam, że przyciągnęła cię piękna okładka. Pod tym barwnym opakowaniem znajdziesz garść zabawnych, czasem złośliwych, nierzadko cynicznych uwag o ojcostwie. Nie z perspektywy matki ani dziecka, ale z punktu widzenia ojca. Może właśnie dlatego ta książka nosi tytuł "Ojcowskie opowieści".