Nowa książka Bronisława Wildsteina to erudycyjny, pełen filozoficznych i literackich odwołań esej o kluczowym dla zrozumienia naszych czasów napięciu. Jak pisze autor we Wprowadzeniu: „Bunt i afirmacja jawią się jako bieguny konfliktu, który współcześnie dzieli naszą cywilizację. Chodzi o sprawę fundamentalną, nie o akcydentalne akty sprzeciwu czy akceptacji. Te zależą od konkretnej sytuacji i historycznych warunków. Natomiast elementarna opozycja, o której piszę, ma charakter metafizyczny. Sprowadza się do przyjęcia albo odrzucenia świata w jego zasadniczym, danym nam kształcie z jego podstawowymi uwarunkowaniami.
Afirmacja nie oznacza zamykania oczu na zło, którego doświadczamy i które wpisane jest w ludzką kondycję. Wręcz przeciwnie. Dopiero akceptacja świata jako całości pozwala nam ze zrozumieniem, a więc do pewnego stopnia skutecznie, przeciwstawić się jego negatywnym aspektom”.
Afirmacja nie oznacza zamykania oczu na zło, którego doświadczamy i które wpisane jest w ludzką kondycję. Wręcz przeciwnie. Dopiero akceptacja świata jako całości pozwala nam ze zrozumieniem, a więc do pewnego stopnia skutecznie, przeciwstawić się jego negatywnym aspektom”.