Tom opowiadań, reportaży i szkiców obyczajowych Bóg X jest uznawany za jedną z najbardziej kontrowersyjnych, skandalizujących i prowokacyjnych książek dobrze znanego czytelnikowi polskiemu rosyjskiego prozaika Wiktora Jerofiejewa (ur. 1947). Autor zebrał w nim pisane w latach 1997-2001 teksty, których wiodącym motywem jest miłość.
Uczucie to traktowane jest jednak przez autora dość swoiście: obok rozmaitych aspektów zwykłej miłości dwojga osób, poznamy tu również miłość do ojczyzny, do kryminałów, do Eskimosów, a nawet do głupoty czy więzienia; dowiemy się także czym było Morze Czarne miłości oraz jak być niekochanym.
Wysłuchamy specyficznej spowiedzi dzieci Puszkina, które próbują określić i scharakteryzować uczucie, jakie żywili do swego ojca, oraz przekonamy się, jak można skojarzyć pojęcie miłości z postacią Rasputina.
Różnorodny ton wypowiedzi, od psychodelicznej groteski w opowiadaniu Wszystko będzie dobrze, poprzez zabawną anegdotę w autoironicznym tekście Jerofiejew kontra Jerofiejew, aż po niemal socjologiczną analizę społeczno-psychologiczną w eseju "Miłość do Wschodu", powoduje, iż książka ta - choć chwilami brutalna, a nawet okrutna i szokująca - zapewnia urozmaiconą i niekonwencjonalną lekturę.
O miłości napisano tyle głupot, że można zaryzykować stwierdzenie, że w ogóle nic nie napisano. Niewykluczone, że miłość do kobiety to w istocie wydana reszta, drobne, które zostają mężczyźnie w dłoni po jego miłości do Boga, ale w obliczu powszechnie znanego zaniku uczuć religijnych wysoki kurs nominalny miłości rozmienia się dziś powszechnie na uczucie do płci (w zasadzie) odmiennej.
Uczucie to traktowane jest jednak przez autora dość swoiście: obok rozmaitych aspektów zwykłej miłości dwojga osób, poznamy tu również miłość do ojczyzny, do kryminałów, do Eskimosów, a nawet do głupoty czy więzienia; dowiemy się także czym było Morze Czarne miłości oraz jak być niekochanym.
Wysłuchamy specyficznej spowiedzi dzieci Puszkina, które próbują określić i scharakteryzować uczucie, jakie żywili do swego ojca, oraz przekonamy się, jak można skojarzyć pojęcie miłości z postacią Rasputina.
Różnorodny ton wypowiedzi, od psychodelicznej groteski w opowiadaniu Wszystko będzie dobrze, poprzez zabawną anegdotę w autoironicznym tekście Jerofiejew kontra Jerofiejew, aż po niemal socjologiczną analizę społeczno-psychologiczną w eseju "Miłość do Wschodu", powoduje, iż książka ta - choć chwilami brutalna, a nawet okrutna i szokująca - zapewnia urozmaiconą i niekonwencjonalną lekturę.
O miłości napisano tyle głupot, że można zaryzykować stwierdzenie, że w ogóle nic nie napisano. Niewykluczone, że miłość do kobiety to w istocie wydana reszta, drobne, które zostają mężczyźnie w dłoni po jego miłości do Boga, ale w obliczu powszechnie znanego zaniku uczuć religijnych wysoki kurs nominalny miłości rozmienia się dziś powszechnie na uczucie do płci (w zasadzie) odmiennej.