Alex i Dani opuszczone przez rodziców, żyją tylko dla siebie. Są bliźniaczkami, ale różnią się charakterami, Dani znika, Alex nie wierzy w jej śmierć, ani w to, że uciekła. Postanawia ją odszukać, wyczuwa też więź z siostrą.
Fabuła bardzo przewidywalna, można ją streścić w kilku zdaniach, łącznie z emocjami. Spodziewałam się przede wszystkim jakieś większej głębi postaci, charakterów, motywów, przeżyć. Historia, jakich wiele, nawet rozwiązanie całości – już to kiedyś czytałam, autorka chciała na końcu zaskoczyć, niestety nie udało się. Dwie narracje, czyli Dani i Alex nie sprawiają nawet wrażenia głęboko przemyślanych. Miałam wrażenie, że pisarka chciała coś przekazać, a w sumie jedyne, co pozytywnego widzę to, że bliźniaczki czują jakąś więź. Druga rzecz to pokazanie seksualności, z jednej strony, jako przemocy, z drugiej, jako zauroczenia-miłości nie przekonały, a ilość stron – to prawie połowa książki – dla mnie nic nie wniosły, a wręcz zniesmaczyły. Niestety nie jestem odbiorcą tej książki – a tak bardzo chciałam ją przeczytać – szkoda.