Bezdzietne z wyboru

Ciekawa pozycja - autorka pokazuje temat świadomej bezdzietności od różnych stron. Średnio lubię formę wywiadu, wolę bardziej opisowe podejście do tematu, dlatego też bardziej odpowiadały mi rozdziały, w których było więcej tekstu odautorskiego.

To trochę smutne, że w dzisiejszych czasach - niby tak postępowych - kobiety ciągle muszą się tłumaczyć ze swoich planów prokreacyjnych. Dobrze więc, że powstają takie książki, które roztłumaczają, że posiadanie dzieci to wolny wybór, że każdy ma prawo do decydowania o własnej ścieżce życiowej, że każda motywacja jest dobra, bo jest osobista i nikomu nic do tego.

Ostatnio zaintrygowała mnie książka "Bezdzietne z wyboru" i stwierdziałam, że muszę ją przeczytać. Tak więc jest to świetna książka, która porusza ważną kwestie jaką jest niemacieżyństwo. Rozmowy z kobietami, które są świadome swojego wyboru, które mają WYBÓR i nie chcą mieć dzieci. Każda rozmowa jest inna, każda poruszą inny punkt widzenia tego, dlaczego są bezdzietne. Niektóre kobiety miały ten wybór, inne go nie dostały. Dlatego często kobiety 'wrzucane są do jednego wora' - nie chcesz mieć dzieci to znaczy, że ich nie możesz mieć. Po tym reportażu zrozumiesz, że to tak nie działa. Większość z kobiet, które miały w swojej rodzinie problemy zdrowotne są świadome tego, że dziecko może je odziedziczyć i po prostu nie chcą ryzykować. Kolejne, boją się, że nie będa miały wystarczającą ilość środków finansowych by zapewnić dobre życie, a jeszcze inne są przytłoczone tym co dzieje się na świecie. Nie chcą dać dziecku świata, w którym panuje chaos, wojna, czy zmiana klimatu, którą jest coraz to bardziej widoczna.

Jakie książki lubisz czytać? Czy jest w Twoim sercu miejsce na reportaż?

Bezdzietne z wyboru to pierwsza tak kompleksowa opowieść o niemacierzyństwie.

To rozmowy z kobietami o tym, dlaczego nie chcą mieć dzieci. To refleksje osób ze świata nauki – psycholożki, demografki, ginekologa – na temat tego coraz powszechniejszego zjawiska. Ale przede wszystkim to opowieść o prawie do decydowania o swoim życiu bez poczucia winy za niespełnienie społecznych oczekiwań.

Zdecydowanie mocna lektura, a przede wszystkim bardzo potrzebna. Mam dwójkę dzieci, ale nie podważam decyzji innych o ich "niemaniu". Nie wtrącam się w życie innych kiedy takowe dzieci się pojawią.

Najnowsza książka Justyny Dżbik-Kluge przestrzega przed zadawaniem niewygodnych pytań, najczęściej przy rodzinnym stole. W naszym społeczeństwie utarł się zwyczaj, że kobieta musi mieć dziecko. Gdy już ma, nadchodzi kolejny zwyczaj, czyli kolejne dziecko.

Bardzo cieszy mnie taka lektura na polskim rynku książki. Pozwala spojrzeć na sprawę macierzyństwa z innej perspektywy. Książkę współtworzą m.in. blogerka książkowa @rudaczyta, psycholog, ginekolog, a także cała rzesza innych kobiet, którym temat bezdzietności nie jest obcy.

Moim marzeniem jest, aby jak najwięcej osób ją przeczytało.