Beksińscy. Portret podwójny

Magdalena Grzebałkowska
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 41 ocen kanapowiczów
Beksińscy. Portret podwójny
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 41 ocen kanapowiczów

Opis

„Zdzisław Beksiński nigdy nie uderzy swojego syna. Zdzisław Beksiński nigdy nie przytuli swojego syna”. To nie jest książka o znanym i modnym malarzu, który malował dziwne i straszne obrazy. To nie jest książka o jego mrocznym synu, który fascynował się śmiercią i tak długo próbował popełnić samobójstwo, aż mu się udało. Ani też książka o obsesjach, natręctwach, fobiach i artystycznych szałach. Ani też o karierze, pieniądzach, wystawach i krytykach. To nie jest książka o dziwnych uczuciowych związkach, fascynacji muzyką i filmem oraz nowymi technologiami. To nawet nie jest książka o ludziach, którzy pisali dużo listów. To książka o miłości – o jej poszukiwaniu i nieumiejętności wyrażenia. I o samotności – tak wielkiej, że staje się murem, przez który nikt nie może się przebić. O tym, że czasem bardzo chcemy, ale nie wychodzi. O tym, że życie czasami przypomina śmierć, a śmierć – życie.
Data wydania: 2014-02-17
ISBN: 978-83-240-2874-0, 9788324028740
Wydawnictwo: Znak
Nagrody: Śląski Wawrzyn Literacki (Zwycięzca)
Kategorie: Biografia, Reportaż
Stron: 480
Mamy 4 inne wydania tej książki

Autor

Magdalena Grzebałkowska Magdalena Grzebałkowska
Urodzona w 1972 roku w Polsce
Magdalena Grzebałkowska − polska pisarka i reporterka „Gazety Wyborczej”. Absolwentka studiów historycznych na Uniwersytecie Gdańskim. Autorka biografii ks. Jana Twardowskiego oraz Tomasza i Zdzisława Beksińskich. Laureatka Nagrody Grand Press oraz...

Pozostałe książki:

Beksińscy. Portret podwójny 1945. wojna i pokój Wojenka. O dzieciach, które dorosły bez ostrzeżenia Jak się starzeć bez godności Ksiądz Paradoks. Biografia Jana Twardowskiego Komeda. Osobiste życie jazzu Nadzieja Badania terenowe nad polskim seksem Dezorientacje. Biografia Konopnickiej Made in Poland. Antologia reporterów Dużego Formatu Na bogato. Jak się starzeć bez godności 2
Wszystkie książki Magdalena Grzebałkowska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Ojciec i syn, jak trudne bywają relacje.

WYBÓR REDAKCJI
29.06.2020

Fascynują mnie obrazy Beksińskiego, są one magiczne. Głos i audycje Tomasza przypomniałam sobie dzięki YouTube. Kiedyś bardzo je lubiłam, ale nie pamiętałam nazwiska. Książka bardzo starannie wydana z reprodukcjami obrazów i ze zdjęciami. Sięgnęłam ostrożnie, ale nie zawiodłam się. Biografia jest wyborna, czyta się ją jak najlepszy dramat psycholo... Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

@jatymyoni@jatymyoni × 18

Portret wnikliwy

19.01.2023

Autorka biografii towarzyszy Zdzisławowi Beksińskiemu od chwili narodzin w Sanoku, w wielkim kryzysie ekonomicznym Europy. Nie ma znaczenia, czy szanowana rodzina, w jakiej się urodził artysta, czy biedota robotnicza, wszyscy odczuwali jego skutki. Poznajemy dzieciństwo Zdzisława po egidą ojca, Stanisława Beksińskiego, opętanego chęcią wychowan... Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

@Remma@Remma × 24

BEKSIŃSCY. PORTRET PRAWDZIWY

21.01.2020

Tę książkę powinnam była przeczytać, kiedy na ekrany wchodził film „Ostatnia rodzina” (reżyseria: Jan Matuszyński, scenariusz: Robert Bolesto) oparty na biografii Beksińskich. Film, okrzyknięty arcydziełem, nie wzbudził mojego entuzjazmu. Od początku coś mnie w nim uwierało, coś było nie tak, ale wątpliwości były przecież tylko intuicyjne. Dopiero... Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

@Rudolfina@Rudolfina × 13

Znaczenie jest bez znaczenia.

9.09.2021

Biografie i życiorysy zawsze mnie pociągały. Lubiłam zagłębiać się w żywoty cezarów, świętych i nieświętych, naukowców, polityków. Czytałam je chętnie. Tak było i tym razem, gdy sięgnęłam po „Beksińskich. Portret podwójny” Magdaleny Grzebałkowskiej. Książka wprawdzie odleżała się nieco na dysku, bo trafiła do mnie w wersji elektronicznej, a ja os... Recenzja książki Beksińscy. Portret podwójny

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@bea-ta
@bea-ta
2019-12-07
6 /10
Przeczytane przeczytane 2016 Biblioteka domowa

 Od kilku dni ciążyła mi myśl o napisaniu opinii po lekturze „Beksińskich”. Po pierwsze z racji ogromnej ilości i złożoności poruszonych w książce problemów, które uważam za niezwykle ważne i o których chciałabym wspomnieć. A po drugie, i to chyba ważniejsze, z racji moich odczuć towarzyszących lekturze, bardzo różnych od odczuć innych czytelników. Próbowałam podejść do tematu po tzw. „kolei”, ale niestety, nadmiar emocji z mojej strony przy niedomiarze umiejętności napisania tego, „co pomyśli głowa”, sprawił, że opinia ta będzie bardzo chaotyczna i przydługa, za co z góry przepraszam.

Zazwyczaj nie sięgam po biografie. Zazwyczaj nie sięgam po biografie ludzi żyjących w moich czasach, w mojej kulturze. Zazwyczaj nie sięgam po biografie ludzi, których znam z ich twórczości, osiągnięć itp.

Zazwyczaj. Bo zostawiam sobie ewentualność na okazję taką, jak „Beksińscy”: rewelacyjne opinie, recenzje na wysokim „c” i wysokie notowania autorki.

Książka o artyście. Książka o człowieku. O zwycięstwie jednego nad drugim.

Tak… Można byłoby powiedzieć, że to doskonały przykład na to, do czego prowadzi zapatrzenie w siebie, brak ciepła rodzinnego, brak wychowania w rodzinie, brak poczucia odpowiedzialności… Tak. Tylko, co z tego? My widzimy tylko poszczególne elementy. I znamy zakończenie. Ale nie wiemy nic o ich poczuciu szczęścia, spełnienia, satysfakcji… Być może Zdzisław był szczęśliwy realizując swoje kolejne chcenia, wykorzystując wszystko i wszy...

× 11 | Komentarze (2) | link |
@Booka
2019-01-23
6 /10
Przeczytane E-Booki Biografia/Dziennik/Pamiętnik

Biografia Grzebałkowskiej o Beksińskich od dawna była na moim "czytelniczym celowniku". Kiedy w końcu się za nią zabrałam, już przy pierwszych rozdziałach zauważyłam z jaką pieczołowitością została napisana. Staranny, a przy tym lekki styl wypowiedzi sprawia, że książkę czyta się szybko i ze sporym zainteresowaniem. Mnie interesowały szczególnie opisywane w niej ciekawe informacje na temat terenów Sanoka oraz interesująco podany zarys historyczny terenów województwa podkarpackiego z czasów sprzed pierwszej wojny światowej, po drugą wojnę i czasy PRL-u.

Do tego, dodatkowym atutem książki są kolorowe i czarno-białe fotografie, które przedstawiają nie tylko najważniejsze dzieła malarskie i fotograficzne Zdzisława Beksińskiego, ale też zdjęcia charakterystyczne dla danego okresu jego życia, jak np. między innymi fotografia z czasów, gdy Zdzisław Beksiński pracował w sanockim Autosanie, przedstawiająca autobus jego projektu. Ogólnie, w tej biografii to właśnie rozdziały poświęcone początków kariery Zdzisława Beksińskiego, jego pracy w Autosanie oraz początków przygody z malarstwem były dla mnie najciekawsze.

W miarę czytania nie da się ukryć, iż autorka dołożyła wszelkich starań, by jej książka nie tylko była bardzo wciągającą lekturą, ale też rzetelnie podawała fakty. Czego zresztą dowodem jest pokaźna lista wykorzystanej bibliografii zamieszczona na końcu książki. I choć mało kto zagląda na strony ze spisem bibliograficznym, tak tu warto się temu przyjrzeć...

× 3 | link |
@deana
2015-07-29
Przeczytane

Dwóch bohaterów. Ojciec i syn. I ich światy: tak podobne, a tak różne. Magdalena Grzebałkowska podjęła się tytanicznej pracy stworzenia dokładnej i obiektywnej biografii dwóch niezwykłych indywidualności: Zdzisława i Tomasza Beksińskich. Stworzyła poruszający obraz z którego wyłania się ojciec - utalentowany artysta i syn - cały czas poszukujący swojego miejsca na świecie. A gdzieś w tle jak duch przemyka się trzecia bohaterka - Zofia Beksińska, zawsze czujna, uważna, w pełni oddana swoim mężczyznom. Biografia napisana przez Grzebałkowską sprawia, że na nowo ożywają jej bohaterowie. Znowu żyją, oddychają, prowadzą korespondencję ale przede wszystkim tworzą. Znów budzą fascynację i kontrowersję. Czuje się jednak gdzieś pod skórą pragnienie by zatrzymać zegar niemiłosiernie odmierzający czas aby nie nastąpił tragiczny finał. Zarówno Zdzisław jak i Tomasz jest tak wyraźnie odmalowany, że wydaje się znany i w jakiś sposób bliski. O ile seniora można polubić pomimo, kontrowersyjnej sztuki jawi się jako sympatyczna i spokojna osobowość posiadająca swoje dziwactwa. Natomiast junior raz budzi zainteresowanie i fascynację by potem lekką niechęć. Wydaje się indywidualnością, która nie trafiła na swój czas. Nie każdy musi podziwiać malarstwo Zbigniewa, nie dla każdego guru muzycznym musi być Tomasz. Warto jednak przeczytać i samemu zderzyć się z nimi. ,,Beksińscy" to przede wszystkim opowieść o poszukiwaniu miłości, celu życia, opowieść o niezrozumieniu i sile talentu.

× 3 | link |
@askadze
2014-08-25
10 /10
Przeczytane

Wybitna! Ogrom materiałów, rozmów, listów - autorka wykonała kawał dobrej, precyzyjnej roboty. Czytało się jednym tchem, całkowicie wniknęło się w rodzinę - coś niesamowitego.

× 2 | link |
EK
@EwaK.
2023-05-05
5 /10
Przeczytane


* Ogólnie o panach Beksińskich.
Fascynujący, nietuzinkowi, niesamowite dokonania, a przy tym normalni ludzie - z zaletami, przywarami, nadziejami, kłopotami. Oddaję obu panom hołd, zarówno Zdzisławowi, jak i Tomkowi. Doceniam Wasz dorobek, artystyczny, plastyczny, muzyczny, lingwistyczny. I wszystko mi jedno, czy woleliście kaszę, czy ryż, ile razy w tygodniu się kąpaliście i jakie były Wasze dziwactwa, czy dewiacje, o wielu z nich wolałabym zresztą nie wiedzieć. Bo po co mi to?

* Ogólnie o książce.
Monumentalna cegła. Nudna i bez polotu. Napisała Magdalena Grzebałkowska. Co? Ta Grzebałkowska? Niemożliwe!
No to w moim mniemaniu dopuściła się nie lada grzechów.

* Pierwszy grzech książki i powód do zastanowienia: jak głęboko można wchodzić opisując cudze życie? Wiele z przedstawionych dokumentów, zapisów fonograficznych nie powinno ujrzeć światła dziennego, jest moim zdaniem zbyt osobiste. Niestety nikt z tej rodziny nie może zaprotestować. Tym bardziej, że również w tej książce cytowana jest wypowiedź ojca o niechęci do obnażania się przed obcymi, do publikowania za jego życia prywatnej korespondencji. No dobrze, umarł, więc czym prędzej należało to wykorzystać?
Czytałam z niesmakiem i poczuciem, że oglądam jakiegoś cholernego Big Brothera.
Chcę wierzyć, że autorka ujawniając intymne szczegóły z życia swoich bohaterów przemyślała to. Chciałabym poznać jej racje, może nie byłabym taka skonsternowana. Czemu takie wchodzenie z butam...

× 1 | Komentarze (1) | link |
@kreska
@kreska
2014-07-08
10 /10
Przeczytane

Przepiękna, napisana bardzo ładnym językiem. Fan, nie fan Beksińskiego, wszyscy powinni przeczytać.

× 1 | link |
@Ewik
@Ewik
2019-01-16
10 /10
Przeczytane

Niesamowita historia, bardzo ciekawie zbudowana fabuła. Dawno nie czytałam tak dobrej biografii.

× 1 | link |
MA
@malka200
2024-01-29
9 /10
Przeczytane
@Remma
2023-01-04
6 /10
Przeczytane wspomnienia/biografie
BU
@Bu_
2022-08-16
8 /10
Przeczytane 2022
@nemesis
@nemesis
2022-03-16
7 /10
Przeczytane Historia/Kultura - różne
@Antytoksyna
2022-01-31
9 /10
Przeczytane Posiadam Biografie ❤️
@spirit
2021-12-11
5 /10
@czytamduszkiem
2021-09-09
8 /10
Przeczytane
@Maadzia
2021-02-22
9 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Beksińscy. Portret podwójny. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl