Baśniobór. Klucze do więzienia demonów

Kolejna wspaniała przygoda z Kendrą i Sethem. Nasi bohaterowie są już dużo bardziej dorośli niż w pierwszych częściach. Przed nimi już ostatnia szansa by pokrzyżować plany Sfinksowi i uratować świat przed demonami z Zysku. Niespodziewanie Seth zostaje zdradzony przez kogoś, komu nigdy nie powinien zaufać. Bardzo mocno wpłynie to na chłopaka. Sytuacja stanie się beznadziejna, ale nasi bohaterowie nie zamierzają się poddać. Tylko czy tym razem jest jeszcze jakakolwiek szansa, by uratować świat?
Jak zwykle bawiłam się świetnie. Trochę było mi szkoda Setha, ponieważ w poprzednich częściach już przestał być naiwnym chłopcem, a tutaj znowu dał się podejść. Ale wcale mu się nie dziwię - sama bym się na to złapała! Seth po prostu jest człowiekiem wielkiej wiary, nie tylko w siebie, ale również w innych. Nigdy się nie poddaje i nawet w beznadziejnej sytuacji potrafi znaleźć promyk nadziei, za którym pójdzie i sprawi, że ten niewielki płomyk rozpali się w wielki ogień.
Kendra to z kolei typowa starsza siostra. Taka wiesz - ta mądra i grzeczna. Mimo że nie jest tak odważna jak młodszy brat i w wielu przypadkach drży ze strachu, nie cofa się przed niebezpieczeństwem, a wręcz wychodzi mu na przeciw. Jest zupełnym przeciwieństwem Setha i zanim zacznie działać woli wszystko przemyśleć. Jest mniej ufna i dużo bardziej ostrożna. Razem stanowią zespół praktycznie nie do pokonania.
Baśniobór to wspaniała przygoda i polecam ją każdemu fanowi fantastyki, nie tylko temu m...

O Baśnioborze mogę wiele.. bardzo wiele... Już dawno na rynku nie było pozycji dla młodszych dzieci tęskniących za magią (w mojej opinii Harry Potter nie jest dla małych dzieci!!! Moja córeczka się po prostu bała!) aż do chwili gdy pojawił się rezerwat magicznych stworzeń zwany Baśnioborem. Może chwilami jest strasznie i coraz straszniej ale dzieci z każdym tomem rosną stają się dojrzalsze i zdolne do podejmowania coraz odważniejszych decyzji. Kulminacją jest tom V "Klucze do więzienia demonów". Aż szkoda, że to już koniec przygody. Ale koniec obfitujący w wiele pomysłowych rozwiązań, nie rozwlekany w nieskończoność i prowadzący do szczęśliwego finału. Kendra dojrzewa i rozkwita pięknie, Seth dorasta i mężnieje.. A Baśniobór.. czeka na dzieci i dorosłych być może o całe setki mil stąd a może.. za najbliższym zakrętem. Świetna książka! Polecam 

Świetna seria młodzieżowa.