Kolejny komiks Tomka Samojlika. Ale tym razem nie tylko o zwierzętach.
W prastarej puszczy żyje bartnik Ignat. Dogląda pszczół, zbiera miód i chroni barcie przed intruzami. Zyje on poza czasem, jest mocno osadzony w świecie przyrody. Czasy jednak się zmieniają, po rozbiorach Polski tereny te przypadają w udziale carycy Katarzynie. A ona przekazuje część Puszczy Białowieskiej generałowi Sobakiewiczowi. W spokojne życie mieszkańców okolicznych wiosek wkrada się niepokój o los. Generał zastrasza ludzi, zabiera się do wyrębu drzew, chce znaleźć skarb ukryty w głębi lasu.
Czy uda się sługusowi carycy wydrzeć leśne tajemnice? Czy Ignat powstrzyma wycinkę drzew? Czy puszcza i jej mieszkańcy przetrwają?
Uwielbiam kreskę Samojlika. Komiks jest prosty, przesłanie jasne - chrońmy naturę, dbajmy o nią. W tej publikacji poruszona jest także historia naszego kraju, jego rozbiorów. Autor dodatkowo na końcu komiksu umieścił przypisy z rysunkami objaśniające sytuację geopolityczną. Choć z treści też wiadomo, kto jest dobry a kto... niekoniecznie. Publikacja ma piękną wyklejką nawiązującą do rękodzieła ludowego Podlasia.
Syn zachwycony. Ja też. Nic tylko polecać dalej.