Książkę poleciłabym … nie tylko dzieciom. Prawdę powiedziawszy: lektura sprawiła, że ja sama na chwilę zapomniałam o świecie. Co też ja tutaj wypisuję? Wyruszyłam w wyobraźni w świat. Uwolniłam się od zadań domowych (dzieci), obowiązków, pracy. Proszę Państwa: jedziemy do Japonii. I to zaraz. Książka Zofii Fabjanowskiej – Micyk pokazuje, jak egzoty... Recenzja książki Banzai. Japonia dla dociekliwych